niedziela, 28 lipca 2013

Theo Fisher - Wu Wei & Dr Doreen Virtue - 101 wróże

Autor: Theo Fisher
Tytuł: Wu Wei. Płyń z prądem
Wydawnictwo: Studio Astropsychologii
Opis książki: Wu wei to droga do opanowania i szczęścia. To tajemnica sztuki życia tao. Dosłownie tłumaczone oznacza „bezczynność”, „niedziałanie”. W żadnym jednak wypadku nie ma mowy o tym, że należy być leniwym, niezdecydowanym czy niedbałym. To sztuka robienia właściwych rzeczy we właściwym czasie. Życie i działanie zgodnie ze swoim rytmem. Jeśli zaczniemy praktykować wu wei, natychmiast przestaniemy rozmyślać o naszych problemach oraz zaniechamy ich analizowania.
Ocena: 4/6


Sztuka życia Wu Wei (z chińskiego "niedziałanie") polega na pozwalaniu rzeczą istnieć zgodnie z ich naturą, a sytuacją życiowy - dziać się wedle ich własnego uznania. Brzmi dziwnie, prawda? Z tego wychodzi, że mamy godzić się na wszystko i być obserwatorami, bo "los" wie lepiej. Nie, nie...to nie tak.

Niewielkich rozmiarów książka, licząca zaledwie 212 stron autorstwa Theo Fischer'a pokazuje nam całą zasadę taoizmu krok po kroku. Przez ponad dwadzieścia lat Theo pracował jako konsultant ds. zarządzania, jednak zrezygnował z tego na rzecz pisarstwa. I wyszło mu to całkiem nieźle. W "Płyń z prądem życia" dowiadujemy się, że tylko człowiek żyjący sam dla siebie może doznać szczęścia na wysoką skalę. Wu Wei wykreśla z naszego dotychczasowego życia wszystko to, co wcześniej nas mózg zdążył zarejestrować i zapamiętać: wzorce, wartości, obawy, problemy itp. Od tej chwili mamy być wolni duszą, umysłem i ciałem - mamy pozwalać by zdarzenia biegły własnym torem, a jakiekolwiek zahamowania poszły w zapomnienie.

Muszę przyznać, że ta książka dała mi wiele do myślenia. Nie ze wszystkim jestem w stanie się zgodzić - jednak większość - to 100% krystalicznie czystej prawy. Od lat rodzice mówią nam co jest dobre, a co złe, co wypada a co nie, dalsze życie uczy nas czego mamy się wystrzegać a gdzie iść na całość, doświadczenie nie pozwala nam popełniać niby "tych samych błędów" - przez co, według taoizmu - tracimy bardzo, bardzo wiele.

Wiem sama po sobie, jak wielu ludziom pozwoliłam odejść tylko z tego względu, że ograniczały mnie obawy. Wiele rzeczy, okazji i sytuacji straciłam przez to, że wewnętrzna bariera mnie hamowała. Po tej książce wprowadziłam w swoje życie wiele zmian, i wiecie co - żyje mi się o niebo lepiej.

Pięknie wydana, bogato ozdobiona i dopracowana książka to pozycja godna polecenia osobom które tak jak ja pragną zmienić coś w swoim życiu - wytyczyć nowe cele, obrać nowe kierunki, doznać odrobinę szczęścia tym jakże szarym świecie, gdzie przysłowiowy "wyścig szczurów" dopada niemal co drugą osobę. Theo Fisher pokazał mi wolne życie - i za to mu dziękuję.

***************************************

Autor: Dr Doreen Virtue
Tytuł: 101 wróżek
Wydawnictwo: Studio Astropsychologii
Opis książki: Wróżki to istoty pełne miłości, które chcą by nasze życie było radosne, zdrowe i bogate. W tej książce Doreen Virtue wytłumaczy nam, kim są wróżki, jak mogą nam pomóc i jak połączyć się z ich magiczną energią. Książka ta zawiera również prawdziwe historie ludzi, którzy dzięki radom Doreen nawiązali kontakt w wróżkami. Znajdziesz tu metody, dzięki którym wróżki mogą leczyć nas, nasze zwierzęta, pomagać nam odnajdować zaginione przedmioty, pielęgnować ogrody i chronić środowisko.
Ocena: 4/6

Kolejna książka z serii "Mała objętością, wielka zawartością" wpadła w moje ręce i na wstępie powiem - każda mama powinna mieć taką książeczkę by pokazać swoim pociechom świat wróżek które nas otaczają w codziennym życiu. 

Z twórczością Virtue miałam już okazję się zetknąć podczas czytania jej "Anielskich Liczb". Książka bardzo przypadła mi do gustu i obiecałam sobie, że jeszcze do tej autorki wrócę. I proszę bardzo. "101 wróżek" to niesamowicie pięknie wydana, malutka książeczka pełna niesamowitych obrazków przedstawiających najróżniejsze wróżki które żyją obok nas. W 125 stronach autorka ukazuje świat baśni i magi o jakim się nam nie śniło, a jaki jest tak naprawdę niedaleko każdego człowieka.

Niestety z wróżek już wyrosłam, jednak czytanie tej lekturki sprawiło mi wiele przyjemności. Doreen pisze w sposób zrozumiały i prosty, uczy gdzie możemy spotkać małe ludziki ewentualnie je przywołać. Naprawdę, nie mogę przyczepić się do niczego jeśli chodzi o samą książkę jak i jej treść, jednak pewna kwestia nie daje mi spokoju, a mianowicie - cena. Żaden normalny, o zdrowych zmysłach człowiek nie zapłacić za ponad 100 stron 42 złote - błagam, zlitujcie się. Cena wręcz razi po oczach i powala na kolana, aż chce się krzyczeć: "Że co ku***?!". Serio, tutaj zmiany by się przydały.

Dla kogo? Dla mamuś i ich dzieci, ewentualnie dla fanatyków i koneserów nieziemskiego świata. Reszcie będzie ona zbędna a i na pewno nikt nie wywali tyle kasy, dla kilkunastu (nie ma co się oszukiwać, przepiękny i cudownych) obrazków. Gdyby nie ta cena - powiedziałabym, że warto się zaopatrzyć w taki poradnik, gdyż każdemu przyda się pocieszyć oko i zdobyć wiedzę na dobrą skalę.

Książki otrzymałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Studio Astropsychologii za co serdecznie dziękuję.

10 komentarzy:

  1. Obie pozycje raczej niekoniecznie wpasowują się w moje gusta.

    OdpowiedzUsuń
  2. pierwszą książkę na pewno kiedyś przeczytam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Obydwie książki przypadły mi do gustu. Chętnie do nich zajrzę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Druga pozycja wpadła mi w oko, więc się za nią niebawem rozejrzę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie ciekawią mnie takie książki, nie przeczytam

    OdpowiedzUsuń
  6. chyba to jednak książki nie dla mnie. pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnie takie książki nie interesują i ciężko mi zrozumieć fenomen tego wydawnictwa. :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje wszystkim komentującym:):*