środa, 31 lipca 2013

The Versatile Blogger - czyli znów się bawię

Ponownie powracam z zabawą – jak widać nie dacie mi spokoju, ale rozgłosu nigdy dość :D Tym razem zostałam nominowana ( za co serdecznie dziękuję Pauline Veronique z bloga oraz Kyou) do The Versatile Blogger.

Zasady:
1. Podziękować nominującemu blogerowi.
2. Pokazać nagrodę The Versatile Blogger u siebie.
3. Ujawnić 7 faktów o sobie.
4. Nominować 15 blogów, które na to zasługują.
5. Poinformować o tym fakcie autorów nominowanych blogów.

Jako iż zostałam nominowana podwójnie podam 14 faktów o sobie. 

1. W swoim dotychczasowym życiu miałam już chyba wszystkie możliwe kolory na głowie – od różowego po czarny. 
2. W tym roku rzuciłam studia kosmetyczno-fizykoterapeutyczne by spróbować swoich sił w którymś z wymarzonych kierunków – dziennikarstwie, politologii, pedagogice bądź psychologii. 
3. Cztery miesiące temu rozstałam się z chłopakiem i do tej pory nie potrafię się z tym pogodzić i zrozumieć czemu to wszystko się stało. 
4. Kiedyś byłam dość dużąąąą dziewczynką, postanowiłam coś z tym zrobić i w ciągu 8 miesięcy schudłam ponad 32 kg – od tego czasu minął rok, a ja nadal trzymam swoją wagę. 
5. Mam 4 tatuaże – na nadgarstku, karku, za prawym uchem i pod lewą piersią. Planuje zrobić jeszcze ze 2. 
6. Nienawidzę dzieci. Bobasów, maluchów, przedszkolaków itp. Kiedy takie małe coś kręci się koło mnie dostaję białej gorączki. 
7. Mam świra na punkcie parzystych liczb. Chodząc jeszcze do szkoły wszystkiego kupowałam po dwa. 
8. Wiele ważnych wydarzeń miało miejsce w moim życiu 13 – ślub mojej mamy, wydanie świadectwa maturalnego, drzwi komisji rekrutacyjnej na studia, rozwód wujka, przełomowy moment w blogowaniu – wszystko te trzynastki. 
9. W swojej rodzinie miałam wiedźmę. Moja praprababka pochodząca z Francji parała się magią i wróżbami, przez co co drugie dziecko w pokoleniu ma swoje powalone zdolności jak: przeczucia, prorocze sny, czy dryg do wróżenia. Nie muszę mówić, że i na mnie to padło. 
10. Mam astmę i jestem potworną alergiczną. Jedne z najbardziej ciekawszych uczuleń to: na czekoladę, mleko, ślinę kota czy truskawki. 
11. Często porównywana jestem do Odetty z „Jeziora Łabędziego” a to z powodu mojej złożonej osobowości. Tak naprawdę drzemie we mnie spokojna, wrażliwa romantyczka pełna delikatności i subtelności, ale jest też wredna i zawistna dziewczyna, którą nie ruszają żadne emocje i wszystkich traktuje z góry. 
12. Mam wadę wzroku i noszę okulary/soczewki. Na prawe oko mam -1,5 na lewe -1,75. 
13. Jestem totalnie aspołeczną osobą. Kiedy przebywam w zbyt dużym tłumie ludzi, podobnie jak przy dzieciach dostaję szału i dopada mnie zły humor i irytacja. 
14. Mam raz na 2-3 miesiące totalny napad zakupowy – wtedy wydaję ogromne ilości pieniędzy na ubrania, buty i oczywiście książki. 

No i to chyba tyle. Ciekawa jestem czy czymś was zaskoczyłam. 

Do zabawy nominuję każdą osobę jaka ma na to ochotę – nie będę wypisywać blogów, bo często się zdarzają powtórki, więc powiem tak – Kto nie brał udziału, to ma wziąć. Tyle :)

12 komentarzy:

  1. Kochana... zaskoczyłaś mnie :) ponieważ łączy nas kilka rzeczy :) astma, alergia, dzieci, aspołeczność i jeszcze inne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A mnie zaskoczyło totalnie wszystko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też. Dzięki takim zabawom lepiej się poznaje danego bloggera/ bloggerkę.

      Usuń
  3. Widzę, że jesteś szalenie barwną osobą. Podziwiam cię, że tak dużo schudłaś przez 8 miesięcy. Ja schudłam 20 kg. przez pół roku, więc trochę wiem, że to spore wyrzeczenie. A jaką dietę stosowałaś? Ja Dukana.
    Dzieci też nie lubiłam, ale z czasem to się u mnie trochę zmieniło. No i zaskoczona jestem, że miałaś wiedźmę w rodzinie. Super!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też od kilku tygodni noszę okulary, wprawdzie to bardzo małe powiększenie (na jednym oku +0, 5 D, a na drugim zerówki). Mamy się Ciebie bać? Chłopak cię rzucił, jesteś krewną czarownicy - lepiej Cię nie denerwować. :) Na szczęście alergii na nic nie mam (tak mi się wydaje). :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Te zabawy serio są fajnym sposobem na dowiedzenie się czegoś o blogerze :D Sama mam korzenie francuskie, ale wiedźmy w rodzinie nie posiadam... Może i dobrze, moja rodzina jest już wystarczająco pokręcona :P Podziwiam Cię, że w dość krótkim czasie udało Ci się tyle schudnąć :) Współczuję alergii, sama cierpię z jej powodu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Podziwiam za schudnięcie:)
    Dzieci czy zbiorowiska ludzi nie każdy musi lubić.
    Zakupoholizm od czasu do czasu i mnie zagraża, bo jak to o mnie mówią, byle kasę wydać.
    Wadę wzroku tez mam, ale większą
    U ciebie często występuje liczba 13, a u mnie nazwy kwiatowe i zwierzęce. Mieszkałam już na ulicy Brzozowej, Różany stok, Storczykowej i Lipowej itp.
    Mam na nazwisko Dorsz, mieszkam w Płazowie, a działkę mam w Pszczółkach.

    Zazdroszczę prababki- czarownicy i francuskich korzeni. Jedyną czarownicą w mojej rodzinę jest moja matka i teściowa:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne - szczere odpowiedzi :) Bardzo dużo się o Tobie dowiedziałam... Odnoszę wrażenie, że masz silną, momentami nawet przebojową osobowość - bardzo fajnie :) Ja akurat uwielbiam dzieci!

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ciekawe i szczere odpowiedzi :)
    Z tymi zbiorowiskami ludzkimi mam bardzo podobnie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ciekawe informacje!! Kilka rzeczy nas łączy i kilka dzieli :) Nie zmienia to faktu, że zaskoczenie było - i to duże :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Też jestem alegriczką.
    Zaskoczyłas mnie z tą wiedźmą :)
    a to 32 kg to bardzo dużo.

    OdpowiedzUsuń
  11. Masz 4 tatuaże. Wow, ja mam tylko jeden na stopie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje wszystkim komentującym:):*