środa, 1 sierpnia 2012

KONKURSOWO


Witam was wszystkich!

Z racji tego, że 26 sierpnia mój blog skończy pełny rok, chciałabym zaprosić was do urodzinowego konkursu. Długo myślałam jak go zorganizować, ogarnąć i jak będzie z nagrodami. No ale się udało...więc zapraszam. PROSZĘ O DOBRZE PRZECZYTAĆ REGULAMIN I ZASADY.

REGULAMIN I ZASADY KONKURSU:

1. Organizatorem konkursu jest blog Larysa Recenzuje
2. Fundatorem nagród jestem Ja oraz wydawnictwo MG
3. Nie wymagam obserwacji bloga oraz polubienia go na FB - byłoby miło, ale jest to wasza własna inicjatywa, do której nie zmuszam.
4. Jeśli posiadasz bloga wstaw baner konkursowy który znajdziesz poniżej. Rozmiar można modyfikować. Osoby nie posiadające bloga - proszę o udzielenie odpowiedzi na maila: larysa-recenzje@wp.pl
5. Chęć zgłoszenia do konkursu i odpowiedź na zadane pytania proszę umieść w komentarzu pod tym postem. Prosiłabym również o podanie maila kontaktowego oraz adresu bloga.
6. Konkurs trwa od dzisiaj czyli 01.08.2012 do 25.08.2012 do godziny 14.00. Późniejsze zgłoszenia nie będą brane pod uwagę.
7. Wysyłka tylko i wyłącznie na terenie polski.
8. Zwycięską osobę podam w dniu 26.08.2012 oraz napiszę do niej maila.
9. Jeśli liczba zgłoszonych osób przekroczy moje oczekiwania, bądź nie będę mogła wybrać jednej wygranej osoby wtedy mogą pojawić się dodatkowe nagrody za drugie miejsce.
10. Nagrodę dostanie ta osoba która najlepiej i najciekawiej odpowie na pytania.
11. W skład komisji wejdę Ja i moja Kuzynka.

ZADANIA KONKURSOWE:

1. Rodzice każą ci wyjechać na 2 miesiące za granicę. Możesz zabrać ze sobą tylko dwie książki. Jakie wybierasz i dlaczego akurat te? Swoją wypowiedź uzasadnij w 6-8 zdaniach.
2. "Oczy są zwierciadłem duszy" - jak rozumiesz to pojęcie? Swoją wypowiedź rozwiń do max 7 zdań.

NAGRODAMI SĄ:

1. Książka "Wampiry. Historia z zimną krwią spisana"
2. Jedna z książek Joanny Chmielewskiej: "Poduszka w różowe słonie" lub "Sukienka z mgieł".
3. Słodka niespodzianka.

Mam nadzieję, że wszystko jasno wyjaśniłam. Jeśli nie - piszcie. Odpowiem na wszelkie pytania. Co do pierwszej książki jako nagrody - dostałam ją do recenzji teraz i już jestem w połowie. Jest tak rewelacyjna, że postanowiłam zamówić drugą jako nagrodę na konkurs. To chyba tyle. Nie pozostaje mi nic innego jak tylko: ŻYCZYĆ WAM POWODZENIA!!!!

Baner konkursowy:

21 komentarzy:

  1. Ach, uwielbiam Twoje konkursy! Idę coś skrobnąć. Zaraz będzie. I bannerek wstawię...
    No, ale przede wszystkim sto lat! Sto lat! Tyle właśnie żyj sobie ze swoim blogiem i uśmiechem na twarzy;) Zresztą, co tam sto! Dwieście!
    Buziaki! Idę pisać:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten 3 punkt nagrody mnie przekonał haha xD
    Mój e-mail: shetani11@gmail.com

    1. Ciężki wybór, ale niech będzie. Wybieram "Wichrowe wzgórza" Emily Bronte oraz "Rodzinę Borgiów" Maria Puzo. Dlaczego "Wichrowe wzgórza"? Bo jest to książka, która mnie najbardziej ze wszystkich poruszyła, jest moją ulubioną książką i chyba już żadna inna tego nie zmieni. Chciałabym ją mieć przy sobie i na nowo wracać do tej historii, bo jest przecudowna. Poza tym jest tam mnóstwo cytatów, które uwielbiam. A "Rodzina Borgiów" dlatego, że ostatnimi czasy mnie zachwyciła, wiem, że na pewno do niej nie raz wrócę, uwielbiam rodzinę Borgiów i ich historię. No i kocham Cezara, więc chociaż jedną miłość fikcyjną muszę ze sobą zabrać, nie? :)
    2. "Oczy są zwierciadłem duszy" - zwierciadło to zazwyczaj coś, w czym się przeglądamy. Skoro oczy mają być takim narzędziem, a dodatkowo dotyczącym duszy, to oczywiste jest to, że powinniśmy w nich zobaczyć duszę człowieka. To jaki jest naprawdę, to jakie sekrety skrywa i to na czym mu zależy. Dla mnie mnie patrzenie w oczy drugiej osobie oznacza nie tylko to, ale także coś więcej. W oczach możemy zobaczyć wszystko, a dodatkowo uważam to za akt zaufania. Ja sama praktycznie nikomu nie patrzę w oczy za długo, często unikam spojrzenia innych, ponieważ nie chcę żeby ktoś mnie 'odczytał'. Uważam, że to jest takie głębokie otwieranie się przed drugim człowiekiem, a mnie ciężko to wychodzi. Poza tym nie każdy powinien o mnie wszystko wiedzieć, a ja naprawdę wierzę, że w oczach jest dusza.

    OdpowiedzUsuń
  3. No to tak
    1. Rodzice każą ci wyjechać na 2 miesiące za granicę. Możesz zabrać ze sobą tylko dwie książki. Jakie wybierasz i dlaczego akurat te?
    Zdecydowanie jedna polska czyli coś z dorobku Olgi Tokarczuk np "Prawiek inne czasy". Druga zagraniczna. Nicholas Sparks "Jesienna miłość". Dlaczego akurat te?. Olga Tokarczuk to autorka, którą bardzo cenię. Lubię od czasu do czasu poczytać też coś ambitniejszego. Sparksa wybrałam ponieważ uważam , że akurat ta jego książka jest prawdziwą perełką. To niesamowita opowieść o siłe uczucia takiego jak miłość. Historia poruszająca do głębi. Powstał fantastyczny film na jej podstawie który uwielbiam. Cytaty z tej książki mam w pamięci do tej pory . Książka niezwykła.
    2. "Oczy są zwierciadłem duszy" - jak rozumiesz to pojęcie?
    Zwierciadło - synonim lustra czyli czegoś w czym możemy zobaczyć siebie coś co pozwalala nam czasem dostrzeć wady poznać zalety odkryć coś nowego. Natomiast w przypadku ludzkich oczu jest bardzo podobnie z nich możemy wyczytać wiele. To one pokazują nasze uczucia, doznania i lęki. Niczego nie mogą ukryć. Niczym w zwierciadle. Dzięki nim druga osoba może zajrzeć w zakamarki naszej duszy. Poznać nasz nastrój radośći i smutki. Pozwala czasem odkryć pewne sekrety( np gdy w naszych oczach widać łzy podczas rozstania z kimś może pokazywać to nasze przywiązanie i wrażliwość). Ludzkie oczy mówią wiele nawet to co czasem woleibyśmy zataić przed innymi.
    e- mailania.glod@amorki.pl
    Obserwuję jako Anne18
    Na fb lubię jako Anna G
    adres bloga:http://anne18-recenzentka.blogspot.com/
    Banner zaraz pojawi się na pasku bocznym obok innych konkursów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dodam jeszcze krótkie zakończenie do drugiej odpowiedzi jeśli mogę. W oczach człowieka możemy zobaczyć jego "Prawdziwą twarz". Odkrywamy wtedy czy na prawdę jest tym za kogo się podaje a może tylko zakładał błazeńską maskę ? Oczy również i na to pytanie odpowiedzą.

      Usuń
  4. Nie mam weny pisarskiej ostatnio, więc niestety tym razem spasuje. Za to gratuluję wytrwałości i oby tych lat pisania było jak najwięcej! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. 1.Pomijając fakt, że niemożliwe bym za granicę wzięła tylko dwie książki na dwa miesiące(chyba, że za tą granicą mam się obkupić), to już przechodzę do rzeczy:
    1)”Opium w rosole” Małgorzaty Musierowicz. Prawda jest taka, że nie przetrwam bez Jeżycjady w najgorszych momentach. W chwilach załamania sięgam po jeden z tych 18 tomów i tam szukam spokoju, równowagi ducha, wiary w ludzi i zapachu innych książek. Poza tym, jest to jedna z tych książek, którymi można się delektować, do których można wracać raz, drugi, trzeci. I za każdym razem się uśmiechasz, i za każdym razem wiesz, że będzie lepiej.
    2) „Władca Pierścieni” (moja wina, że jedna książka w trzech tomach?;)). Zakładając, że będę miała więcej czasu, by poczytać, zamiast biegać, zwiedzać, fotografować i nie wiem, co jeszcze innego, to wybrałabym tę książkę. Dlaczego? Znam już trochę styl Tolkiena (zaczęłam „Drużynę Pierścienia”, jednak nie mam czasu jej dokończyć) i spokojnie mogę stwierdzić, że jest wprost cudowny. Idealny na samotne wieczory, by zatopić się w jego magicznym świecie przy kubku gorącej herbaty. To on by mnie tam wspomagał, pocieszał, a jednocześnie nie schodził do poziomu „odmóżdżaczy”, raczej podnosił morale. No i wreszcie poznałabym tego wielkiego klasyka.

    2.Chociaż mina jest nieprzenikniona, to zaglądając w oczy widzisz wszystko: złośliwość, ironię, obrzydliwą chęć zemsty, determinację. Twarz może kłamać. Ba, jest w tym najlepsza. Jednak jedno spojrzenie tam, w te dwa kolorowe punkty i wiesz wszystko, co chce ukryć dusza. Nie ma nic więcej do dodania…


    Adres bloga: http://kraina-andersena.blogspot.com/
    Mail: pudelko-czekoladek@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. 1. Z pewnością były by to książki, które już znam i kocham, żeby się nie rozczarować, a przyjemnie spędzić przy nich czas. Pierwszą były "Cień wiatru" Zafona, którą uwielbiam za klimat Barcelony, wykreowanych bohaterów i ogólny zamysł na książkę. Drugą "Miasto śniących książek" Walter Moers - książka o książkach, tunelach, tajemnicy i wszechobecnym zapachu tuszu drukarskiego, gdzie opisana historia wciąga od pierwszej strony.

    2. Spojrzenie ma to do siebie, że odzwierciedla nasze uczucia, wszystko to, co w danej chwili nami targa możemy odczytać w ludzkich oczach. Nawet utrzymując kamienną twarz, oczy dobremu obserwatorowi zdradzą wszelkie zawirowania naszej osobowości. Są jak lustrzane odbicie naszego wnętrza - dzięki nim można dogłębnie poznać drugiego człowieka.

    blog: http://magicznyswiatksiazek.blogspot.com/p/konkursy.html
    obserwuję: i blog i FB :)
    baner: za moment w zakładce z konkursami na moim blogu
    serdecznie pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie jestem zainteresowana tymi książkami, więc nie będę odbierała szansy innym. Gratuluję rocznicy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Odpowiedzi
    1. Mobilizuję się i coś spróbuję naskrobać.
      1. Zgadzam się z Mery, to bardzo dużo czasu, a książek tak mało!:) Jonas Jonasson jest jednym z moich ulubionych pisarzy i uwielbiam "Stulatka, który wyskoczył przez okno i zniknął". Jest to bardzo zabawna książka, w której autor zaskakuje w wielu momentach czytelnika swoimi zwariowanymi pomysłami. Stulatek, mogłoby się wydawać, nie może zabić dwóch bandziorów, a jednak, wszystko jest możliwe. Zabrałbym tę książkę, bo jest ona naprawdę genialna, a czasami w podróży czy na wakacjach zdarzają nam się dziwne rzeczy, więc poczytanie sobie takiej książki, gdy ma się lekkiego "doła", jest bardzo dobrym pomysłem. Zresztą autor zafundował czytelnikowi bardzo fajną zabawę z Stalinem i innymi historycznymi postaciami, więc przy tej książce nikt nudzić się nie będzie.
      Drugą ksiązkę, którą bym zabrał, to książka pt. "Pamiętnik z przyszłości". Książki tej autorki też bardzo uwielbiam i z ochotą poczytałbym sobie tę pozycje. Autorka napisała świetnę książkę, czytelnik nudzić się nie może. Liczne zwroty akcji, pożar, tajemnicze zachowanie rodziny głównej bohaterki - to nie ominie czytelnika. Autorka wplotła tu kolejny ważny temat, czyli temat rodziców biologicznych czy miłości (to akurat nie jest takie oryginalne, ale bardzo ciekawe). Do tego ciekawi bohaterowie, szczególnie siostra Ignacjusz-zakonnica, która rozsiewa swoją dobrą energię i zapał. Bardzo ciekawym wątkiem był wątek pamiętnika, który potrafił przepowiadać przyszłość. Nie lubię zbytnio fantastyki, ale ten wątek przypadł mi do gustu. Te dwie ksiązki na pewno wziąłbym ze sobą i mogę je polecić każdemu, bo są wspaniałe.
      2. Oczy pokazują nasz aktualny stan emocjonalny. Jeśli ktoś kłamie czy się zakochał - to wszystko widać w oczach. Oczy mogą też pokazywać nasze pragnienia, myśli czy żądania, czyli marzenia skrycie ukrywane w naszej wyobraźni.

      Usuń
  9. Trochę mnie kusi książka Chmielewskiej, będę musiała przysiąść i coś naskrobać :) Tymczasem życzę innym weny :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajny konkursik. Niestety, choć jest w niem wiele do zrobienia, nie mam kiedy się tym zająć. Książki nie są trochę w moim typie, więc dam szansę innym ; )

    OdpowiedzUsuń
  11. Rodzice każą ci wyjechać na 2 miesiące za granicę. Możesz zabrać ze sobą tylko dwie książki. Jakie wybierasz i dlaczego akurat te? Swoją wypowiedź uzasadnij w 6-8 zdaniach.

    Stoję przed biblioteczką, niedawno uzupełnioną we wszystkie wymarzone książki. Dwa miesiące to sporo czasu, więc potrzebuję grubych tomiszczy, które mnie nie zanudzą. Bez wahania wybieram dwa pierwsze tomy cyklu "Gra o tron" George'a R. R. Martina. Uwielbiam serial nakręcony na ich podstawie - poznałam go przez przypadek, gdy w autobusie dziewczyny siedzące przede mną oglądały jakiś odcinek drugiej serii. Kolega miał mi za złe, że zamiast skupiać się na rozmowie z nim wpatruję się w Daenerys i smoki. Myślę, że jest to pewien argument, bo kolega należy do całkiem niegłupich :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapomniałabym! Banner na miejscu i dorzucam dane:
      marta_kusz@wp.pl
      marta6792.blogspot.com

      Usuń
  12. Tym razem nie dam rady wziąć w konkursie, ale życzę innym powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
  13. 1. Wzięłabym "Cień wiatru" i "Ptaki ciernistych krzewów", choć napewno pierwszym miejscem jakie bym odwiedziła byłaby księgarnia. Będąc za granicą zawsze staram się poczuć klimat danego miejsca, a są to dwie książki, przy których dosłownie przeniosłam się w miejsca akcji. Przy Zafonie dosłownie przechadzałam się ulicami lekko zamglonej Barcelony, słyszałam odległe rozmowy hiszpanek i hiszpanów, czułam zapach morskiej bryzy i dymu palonych cygar. Za to "Ptaki ciernistych krzewów" nie wiem czemu, przywołują wspomnienia o moich bliskich, przyjaciołach. Rozbudzają emocje i poruszają serce może dlatego, że to harlekin. Wiele wspomnień powraca gdy czytam historię mojej imienniczki.

    2. Hobbistycznie grywam na deskach małego, amatorskiego teatru. Opiekuje się nami starsza kobieta, aktorka, która grywała na najwspanialszych, krakowskich scenach. Gdy wchodzimy w jakąś postać ona zawsze, jak mantrę, powtarza nam jedno zdanie: "Grajcie nie ciałem, lecz oczami, ponieważ one nie potrafią kłamać." Gdy stajemy się jakąś postacią to jesteśmy nią nie tylko ciałem, lecz także duchem. Wtedy nie tylko nasze nogi, ręce czy głowa są np. Balladyną czy Antygoną, lecz nasze dusze się splatają. Wtedy "gramy oczami" ponieważ "oczy są zwierciadłem duszy".

    Banner zamieszczony.
    kinesiss@onet.eu
    wydumanebrednie@blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. 1. Rodzice każą ci wyjechać na 2 miesiące za granicę. Możesz zabrać ze sobą tylko dwie książki. Jakie wybierasz i dlaczego akurat te? Swoją wypowiedź uzasadnij w 6-8 zdaniach.
    Biografię Joanny Chmielewskiej - to co, że znam ją już prawie na pamięć. Są ludzie których się kocha... I taka jest Pani Joanna. Można odpocząć przy słowach. Na kartach biografii są losy przyprawione żartem. Można ODPOCZĄĆ zregenerować siły. druga książka to: Cień wiatru. Książka niezwykła która rozkochała we mnie słowo. dzięki nim napiszę powieść życia. Bo kiedy jestem w podróży w mojej wyobraźni powstają nowe światy.

    2. "Oczy są zwierciadłem duszy" - jak rozumiesz to pojęcie? Swoją wypowiedź rozwiń do max 7 zdań.
    Wrażliwość i dobroć możemy zobaczyć w oczach drugiego człowieka, zwłaszcza kiedy kochamy go z wzajemnością. jesteśmy w stanie czytać w nim jak w książce... ZAKOCHANI potrafią porozumiewać się bez słów...

    kasia_lawina@interia.pl
    kasialawina6433@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  15. 1.Jest to trudne pytanie ponieważ żadna nawet najgrubsza książka nie starczy mi na miesiąc. Wydaje mi się ,ze wybrała bym Nieposkromiona i Kuszona z cyklu Dom Nocy P.C Cast i Kristin Cast. Dlaczego?Może dlatego ,że naprawdę mi się podobają ,albo przez dużo akcji w książce. Kierowałam się raczej tym wyborem jak najwięcej do czytania. Ważne jest akcja i wyobraźnia nie tylko autora ,ale i czytelnika. My myślę ,że ja ją mam dlatego umiem przeanalizować wszystkie wydarzenia w głowie na swój sposób.
    2."Oczy są zwierciadłem duszy"-jak to rozumiem? Oczy powiedzą ci wszystko i nawet jeśli na twarzy masz uśmiech z oczu może lać się łza.Kiedy jesteśmy smutni oczy są smutne,kiedy jesteśmy szczęśliwi oczy są szczęśliwe.W oczach emocji nie ukryje się pod plastikowym uśmiechem. Właśnie tak interpretuje te słowa:).
    E-mail timonak222@wp.pl.http://purpleediamonds.blogspot.com/.

    OdpowiedzUsuń
  16. 1. Każdy, kto lubi czytać książki zgodzi się ze mną, że jest to trudne pytanie,a dwie książki na dwa miesiące dla takiego książkomaniaka jak ja to bardzo mało. Jeśli już byłabym zmuszona do takiej decyzji postawiłabym na HP i z pewnością byłby to "Harry Potter i książe półkrwi", do którego wracam bardzo często i zawsze zaskakuje mnie na nowo. Jest to część, która najbardziej porusza moje serce ponieważ to w tej części ginie wspaniała osoba, którą jest Dumbledore. Drugą książką, która z pewnością zabrałabym w podróż jest "Pachnidło" Patricka Suskinda , książka ciekawa i intrygująca. Może nie jest to "lekka opowiastka" , ale historia mordercy obdarzonego genialnym węchem, który zabija kobiety dla ich "esencji" pochłonęła mnie od pierwszej strony i od razu znalazła się na mojej półce.To,co równie mocno urzekło mnie zaraz po akcji to opisy XVIII Francji, w której dzieje się historia naszego bohatera. Książki, które wybrałam nie są może typowo wakacyjnymi książkami,ale podbiły moje serce i uwielbiam do nich wracać.
    2."Oczy są zwierciadłem duszy"- zawsze sądziłam, że dość dobrze umiem ukrywać silne emocje, ale gdy ostatnio ktoś zapytałam mnie dlaczego jestem smutna od razu pomyślałam :czy to aż tak po mnie widać? Zastanowiłam się chwilę i uzmysłowiłam sobie, że oczy są najprostszą drogą do dotarci do człowieka. Idąc ulicą mijamy wielu ludzi, niektórzy odwracają wzrok widząc nasze oczy wpatrzone w nich.Inni, wręcz przeciwnie, śmiało patrzą na nas podejmując "wyzwanie". Każdy człowiek inaczej reaguje, dzięki temu możemy choć trochę poznać jego osobowość. Patrząc na aktorów grających w teatrze, możemy zauważyć jak wiele emocji pokazuje ich oczy, dzięki nim poznajemy stan bohaterów.Mimo, że jedna osoba wykona sto gestów by coś pokazać wystarczy tylko jedno spojrzenie,a by wiedzieć o co chodzi.

    e-mail:paulina161196@wp.pl
    blog: trzystrony.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. 1.Ubolewam nad tym, że muszę opisać tylko dwie książki, ale dobrze.
    Wzięłabym ze sobą za granicę lekturę moją byłą "Chłopcy z placu broni", ponieważ opowiada o oddaniu jednego chłopca Nemeczka. Najmłodszy z całej gromady chłopców staje twarzą twarz z wrogiem(kto czytał wie o czym mówię). Nemeczek poświęca się dla odzyskania ważnej rzeczy a potem przez swoją głupotę i oddanie umiera. Drugą zaś książką jest "Harry Potter i Insygnia Śmierci". Najbardziej z pośród wszystkich tomów ona mi się podobała, ponieważ w niej dowiaduję się wielu ciekawych rzeczy jakich dotychczas nie wiedziałam. W żadnym rozdziale nie nudziłam się a książkę mogłabym wiele razy jeszcze przeczytać.
    2.Oczy potrafią zdradzać wiele emocji. Dzięki nim możemy dowiedzieć się też wiele ciekawych rzeczy o właścicielu ich. W pewnych sytuacjach oczy mogą być zdrajcami, ale nie kłamcami(nawet tej osobie, która stara się zapanować nad tym może nie zawsze się udać).
    Nie tylko uśmiech i łzy mogą powiedzieć komuś, że dana osoba jest albo szczęśliwa albo smutna. Uśmiech mógł być udawany a oczy...oczy pozostają wierne emocjom i duszy człowieka. Uważam stwierdzenie za słuszne i mądre "oczy są zwierciadłem duszy". Zgadzam się w 100% z pozostałymi członkami.
    Sorry, ale nie mam bloga a mój e-mail to: kotekso@o2.pl

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje wszystkim komentującym:):*