Tytuł: Grzechy anioła
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Opis książki: Ostatni tom trylogii o walce sił dobra i zła oraz… niebezpiecznych pokusach.Toczy się zażarta batalia o ludzkie dusze. Sojusznicy Samaela coraz bardziej rosną w siłę i szala zwycięstwa zaczyna przechylać się na ich stronę. Czy armia aniołów ma jakiekolwiek szanse ocalić świat przed ostatecznym pogrążeniem w chaosie? Czy pośród całego tego szaleństwa Andrea i Kaspar dostaną szansę, by znowu być razem? Czy łączące ich uczucie zdoła pokonać wszystkie przeszkody?
Ocena: 5,5/6
Są książki które zaczynają się fantastycznie, a kończą beznadziejnie. Są też takie które mają kiepski początek ale fenomenalny The End. I właśnie do tych drugich należą "Grzechy Anioła" Po pierwszej części która nie rzucała na kolana, drugiej nieco lepszej ale nadal dalekiej od ideału - nastąpił koniec. I to nie byle jaki. Autorka w wyśmienitym stylu zakończyła perypetie młodej anielicy i jej życia.
Andrea czy raczej Azathara - ulubienica Boga, Nieskazitelna i Wybrana zamieszkuje Ziemię wśród zwykłych, szarych śmiertelników. Jej zakazana i - jak się okazuje później, toksyczna miłość do Narthangela zmusiły ją by opuściła Eden i wtopiła się w tłum ludzi. By odszukać swoje prawdziwe oblicze dziewczyna przechodzi przez szereg najróżniejszych prób i przygód by na koniec zapobiec bitwie między niebem a piekłem, która to miałaby zwiastować koniec świata. Życie śmiertelniczki nie jest jednak takie proste. Dawna, poświęcona miłość plus nowe gorące uczucie nie idą w parze ze zdrowym rozsądkiem. A tym bardziej z bezpieczeństwem. Do tego pojawienie się dawnego, znajomego anioła nie wróży nic dobrego. Czy w starciu dobra ze złem Andrea odnajdzie siłę by sprostać powierzonym jej zadaniom, a przede wszystkim czy odnajdzie w sobie światło? Tego dowiecie się czytając.
Niestety sam opis książki może nie zachęcać, tym bardziej można się w nim pogubić ale wybaczcie mi - nie chcę wam psuć niespodzianki i radości z odkrywania tajemnic Azathary. Wstyd się przyznać ale tak naprawdę dopiero podczas czytania ostatniego tomu dowiedziałam się, że autorka to...polka. Z wykształcenia polonistka, Zelman pokazuje nam, że nie wszystko co polskie musi być kiczowate, tandetne i do niczego. Jej trylogia o upadłych aniołach plasuje się na wysokiej pozycji książek "must have & must read".
Jest to zdecydowanie najlepsza pozycja ze wszystkich. Lidia zaskoczyła mnie całkowicie - pozytywnie oczywiście. Niebanalna fabuła, wartka akcja, morze tajemnic i nietuzinkowi bohaterowie. Wszystko to zebrane do kupy tworzy idealną całość. Książkę, od której ciężko się oderwać. Osobiście jestem oczarowana tą powieścią, rozwinięciem wątków, i samym niebanalnym końcem. Rozpaczam, że jest to już koniec, jednak jestem pewna, że jeszcze nie raz wrócę do Andrei i jej anielskiego drugiego "ja".
Zelman swoje książki kieruje głównie do młodych czytelników, chociaż i ci starsi docenią jej twórczość. Przesycona wiarą w Boga i w jego miłosierdzie lektura, daje nadzieję na lepsze jutro oraz skłania do refleksji nad własnym życiem. Muszę powiedzieć, że w niektórych momentach miałam łzy w oczach, a wiele zdań zapisałam sobie w formie cytatów. Prosty i zrozumiały język, lekki i klasyczny styl od razu trafiają do czytelnika a przyswojenie treści książki to czysta przyjemność.
Na zakończenie powiem tak: bierzcie się za tą trylogię. "Tożsamość anioła" - seria, obok której nie da się przejść obojętnie. Piękne wydanie - bezbłędne i bogate graficznie cieszy oko i pozytywnie wpływa na odbiór. Z niecierpliwością będę wyczekiwać nowinek na temat nowych powieści Pani Zelman, bo jeśli nie porzuci swojego stylu i przekonania - może zajść bardzo wysoko. Aż pod same bramy nieba. Polecam serdecznie
***********************************
Autor: Kat Falls
Tytuł: Podwodny świat. Osada
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Opis książki: Tay od dawna wie, że ocean to niebezpieczne miejsce. Wypływając poza granice rodzinnej farmy, musi być gotowy na zmierzenie się z najróżniejszymi stworzeniami — rekinami, kałamarnicami, orkami. Tymczasem nieoczekiwanie trafia na zatopioną osadę. Jej mieszkańców skazano na śmierć w oceanicznym grobowcu. Wszystko wskazuje, że to pierwszy krok do odkrycia tajemnicy zaginięcia setek ludzi. A wśród zaginionych znajdują się dwie osoby szczególnie bliskie sercu Taya i Gemmy…
Ocena: 3,5/6
Tytuł: Podwodny świat. Osada
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Opis książki: Tay od dawna wie, że ocean to niebezpieczne miejsce. Wypływając poza granice rodzinnej farmy, musi być gotowy na zmierzenie się z najróżniejszymi stworzeniami — rekinami, kałamarnicami, orkami. Tymczasem nieoczekiwanie trafia na zatopioną osadę. Jej mieszkańców skazano na śmierć w oceanicznym grobowcu. Wszystko wskazuje, że to pierwszy krok do odkrycia tajemnicy zaginięcia setek ludzi. A wśród zaginionych znajdują się dwie osoby szczególnie bliskie sercu Taya i Gemmy…
Ocena: 3,5/6
Niestety - jedne książki są z tomu na tom lepsze, inne odwrotnie. Nie powiem, jestem trochę rozczarowana "Osadą". Pierwsza część zachwyciła mnie swoją oryginalnością i pomysłowością, a tutaj...a tutaj nie ma nic co mogłoby się przyczynić o podwyższenie poprzeczni. Mogłabym nawet powiedzieć, lekko ją obniża. A szkoda, szkoda...
Z pierwszej części znamy już Tay'a - chłopaka który przez całe swoje życie mieszkał pod wodą. Po starciu o swoją kolonię bohater wraz ze swoją przyjaciółka które również pomagał - Gammie chce zaznać trochę spokoju. Jednak może o tym pomarzyć. Podczas jednej z wypraw trafia na zaginioną osadę. Jakby tego było mało jego rodzice zostają uprowadzeni. Niewiele myśląc Tay rusza w podróż by odnaleźć swoich bliskich i nie cofnie się przed niczym by dojść do celu. Czy mu się uda? Tego dowiecie się czytając.
"Osada" to przysłowiowy odmóżdżacz. Nie trzeba się wiele wysilać by zrozumieć przesłanie i treść tej książki. Akcja ciągnie się jak flaki z olejem, dialogi są rozwleczone i w niektórych momentach całkowicie niepotrzebne. Do tego te nazwy zwierząt i roślin - człowiek mało języka nie połamie. Dobra, koniec minusów. Plusy: akcja - jest, nie powiem i to całkiem niezła jednak cały klimat burzony jest beznadziejnymi przeskokami miedzy wątkiem głównym a jakimś pobocznym. Bohaterowie - tutaj o niebo lepiej, zróżnicowani, barwni, zabawni - nie ma się do czego przyczepić. Fabuła - jasno nakreślona, wyrazista i dobrze wyważona. I to chyba tyle.
Do plusów mogłabym również zaliczyć lekki styl i prosty język który i jest plusem i nie jest - tej książce już uproszczeń wystarczy. Piękna okładka nie do końca komponuje się z wnętrzem, ale cóż - nie można mieć wszystkiego. Osobiście mam mieszane uczucia co do tej książki - niby szału nie ma, wiele niedociągnięć, ale potencjał jest i to nie mały. Na pewno sięgnę po część kolejną, ale to tylko z tego względu by przekonać się czy autorka poprawiła swój warsztat pisarski i wróciła do trybu z pierwszej części który był o niebo lepszy od tego prezentowanego w "Osadzie".
Książki otrzymałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Nasza Księgarnia za co serdecznie dziękuję.
W sumie czytałam "Tożsamość anioła", ale potem jakoś tę serię zostawiłam...
OdpowiedzUsuńJa czytałam całą serię i bardzo mi się podobała. "Podwodnego świata" nie znam ale i nie bardzo mam ochotę poznać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Niestety ja mam za sobą pierwszy tom serii Zelman i słabizna straszna, za kolejne podziękuję.
OdpowiedzUsuńNie czytałam żadnej z tych książek, ale nie za bardzo mnie do nich ciągnie. Jednak jeżeli miałabym którąś z nich przeczytać, to wolałabym "Tożsamość anioła".
OdpowiedzUsuńChyba żadna książka nie dla mnie
OdpowiedzUsuńJeśli miałbym wybierać pomiędzy tymi książkami, wolałbym przeczytać tę drugą. Jednak wolałbym zacząć od tomu pierwszego, a z drugim pewnie jakoś by przeszło.
OdpowiedzUsuńObie wyglądają na ciekawe :)
OdpowiedzUsuńObie książki ani trochę do mnie nie przemawiają :/
OdpowiedzUsuńJeśli miałabym wybierać między tymi dwiema to sięgnęłabym po pierwszą.
OdpowiedzUsuńCzytałam pierwszą część tej trylogii i jakoś średnio mi się podobała...
OdpowiedzUsuńObie powieści wciąż przede mną ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Jakoś w ogóle nie ciągnie mnie ani do jednej, ani do drugiej :)
OdpowiedzUsuń