Autor: Douglas L. Howard
Tytuł: Dexter. Taki sympatyczny morderca
Wydawnictwo: Editio
Opis książki: Pamiętacie czasy, kiedy pozytywny bohater wjeżdżał na białym koniu, rozprawiał się ze złoczyńcami i odjeżdżał w stronę zachodzącego słońca? No to zapomnijcie, to se ne wrati! Świat nie jest czarno-biały. Niestety, nie jest także różowy. Świat Dextera ma kolor purpury. Oto zimnokrwisty morderca, który z uśmiechem na twarzy wbija nóż w związane ciało swojej ofiary, a my patrząc na niego, nie czujemy oburzenia ani wstrętu. Co więcej — kibicujemy mu, trzymając kciuki za jego dalsze sukcesy. Poznaj wszystkie tajemnice Dextera, odkryj nieznane fakty z jego podwójnego życia i rozpraw się z mitami. Jeśli masz odwagę, spróbuj zagłębić się w psychikę bezwzględnego mordercy, przyjrzyj się narodzinom potwora i popatrz na świat jego oczami.
Ocena: 6/6
„Bo w szaleństwie tkwi metoda.”. Tak jednym zdaniem mogłabym określi twórców serialu jak i samego autora książek o seryjnym, ale bardzo sympatycznym mordercy o imieniu Dexter. Rzadko kiedy się zdarza się by widz, bądź czytelnik zaprzyjaźniał się ze zbrodniarzem, a co więcej, kibicował mu podczas dokonywania zbrodni. Chociaż ja sama widziałam zaledwie dwa odcinki serialu, po tej lekturze stwierdziłam, że koniecznie muszę nadrobić zaległości.
Głównym motywem książki Howarda i spółki – bo tworzy ją nie tylko on, ale i szereg wyspecjalizowanych i zaznajomionych z Dexterem ludzi, profesorów i wykładowców, jest ukazanie paradoksu głównego bohatera, który choć morduje z zimną krwią zyskuje rzesze fanów i oddanych miłośników jego mordów. W obszernych pięciu częściach lektury, które to dzielą się jeszcze na mniejsze podrozdziały, krok po kroku przedstawiają nam świat w jakim obraca się główny bohater i triki jakich używa by pozyskać taki a nie inny efekt. Ale co tak naprawdę sprawia, że już od pierwszej chwili zakochujemy się w Morganie. Odpowiedź również znajduje się w książce. W „Sympatycznym mordercy” oprócz ogólnych rozważań znaleźć można wywiady z autorem powieści, scenarzystą i producentem serialu jak i piękny spis i katalog wszystkich odcinków telewizyjnego show. Dzięki dobranej redakcji książka nadaje się dla każdego, kto chociaż raz słyszał o Dexterze.
Musze powiedzieć, że książka powaliła mnie na całego. Chociaż nie jestem aż tak bardzo zaznajomiona z serialem, ani tym bardziej z serią książek, całą lekturę Howarda łyknęłam na raz. I chcę jeszcze. Dzięki wykwalifikowanej kadrze autorskiej, obok tej pozycji nie da się przejść obojętnie. Sama postać Dextera Morgana została rozłożona na części pierwsza i ukazana z najdrobniejszymi detalami, dzięki czemu łatwiej jest nam zgłębić sukces tejże osoby, jak i nasze zamiłowanie do niej. Bo w końcu nie często się zdarza, że zostajemy fanami mordercy z piekła rodem. Sam bohater mówi o sobie, że „jest bardzo schludnym potworem”. Jak widać nie przebiera w słowach. Mimo iż jest to niepozorny i małomówny mężczyzna, posiada drugą stronę – mroczną i tajemniczą, w której nie ma miejsca na współczucie. Bezapelacyjnie jest to osoba wielowymiarowa, i podziwiam Howarda i resztę, którzy postanowili zmierzyć się z nim, by uchylić rąbka tajemnicy sukcesu i powodzenia serialu – bo głównie o nim jest mowa.
Napisana lekkim stylem bardzo szybko trafia do potencjalnego odbiorcy tekstu. Autorzy nie bawią się w filozoficzne rozważania i nie posługują się kolokwialnym słownictwem, tylko wykładają kawę na ławę, bez zbędnych ceregieli. Jest tak, tak i tak – koniec kropka, więcej nie ma. Książka oprócz głównych rozdziałów została wzbogacona w masę cytatów z serialu, dzięki czemu jest bogatsza i ciekawsza. Wydanie również jest na wysokim poziomie – zero błędów, czytelna czcionka i fikuśnie ozdobione tytuły. Cieszy oko i pozytywnie wpływa na odbiór.
Książka naprawdę robi wrażenie. I chociaż większość z was powie: „Następny szmelc do zarobienia pieniędzy, nie wnoszący nic nowego.” Ja wam mówię tu i teraz: a wcale, że nie. W morzu przewodników po „Zmierzchu” , „Harrym Potterze” i innych kasowych produkcjach filmowych, ta książka to dzieło wielkiego formatu, które naprawdę napisane jest z pasją i zamiłowaniem, a nie z chęcią zarobienia forsy. Z jednej strony cieszę się, że książka została oparta tylko na trzech sezonach – bo nie zdradza zbyt wiele, z drugiej – wielka szkoda, bo w czwartym i piątym to się dopiero dzieje. Nie mniej jednak zachęcam, a nawet nakłaniam was do sięgnięcia po „Dextera. Takiego sympatycznego mordercę” gdyż jest to książka warta uwagi i przeczytania. Zapewniam was, że macie gwarantowane parę godzin dobrej zabawy, w której to Dexter przeniesie was w mroczny świat swojego alter ego.
Kilka odcinków serialu widziałam, ale książki jeszcze nie czytałam. Może się skuszę w najbliższym czasie. :)
OdpowiedzUsuńKoleżanka wciąż mnie na serial namawia, ale to nie do końca moje klimaty...
OdpowiedzUsuńSerialu nie oglądałam. Do książki też mnie nie ciągnie. Chyba nie moje klimaty. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńz chęcią przeczytam ^^
OdpowiedzUsuńNie lubię tego serialu, więc po książkę też raczej nie sięgnę. Uprzedziłam się troszkę :-/
OdpowiedzUsuńmalutka_ska - mam taką nadzieję :)
UsuńBlueberry - moje też, ale dałam się skusić :D
Sun.Shine - jak wolisz :)
Miłośniczka Książek - cieszę się bardzo :)
Blair Blake - często tak jest :0
Uwielbiam Dextera, więc z chęcią co najmniej przejrzałabym książkę. A jeśli faktycznie jest taka super jak ją opisujesz to może też zakupiła. No to, do Empiku!
OdpowiedzUsuńJuż od dawna planuje poznać książkowego Dextera, więc muszę się za nim skuteczniej rozejrzeć.
OdpowiedzUsuńSerial jakoś specjalnie mnie nie zachwycił swoją fabułą, ale uwielbiam postać Dextera.;) Autor miał niesamowity pomysł na bohatera. Dlatego chętnie poznałabym książki o tym "sympatycznym mordercy".;)
OdpowiedzUsuńNie oglądałam serialu i nie wiem czy sięgnę po książkę
OdpowiedzUsuńBardzo zachęcająca recenzja, ale zupełnie nie mój klimat. Póki co spasuję ;)
OdpowiedzUsuńImmora - ja też bardzo go polubiłam ;)
Usuńcyrysia - koniecznie :D
Nika - a widzisz...to prawda, wykreowana postać jest naprawdę godna uwagi :)
Chabrowa - może kiedyś? Co? :D
Wakcyjna - nie ma sprawy :P
Serial oglądałam i podobał mi się, do książki na razie mnie jednak nie ciągnie. Słyszałam już kilka pochlebnych opinii, więc może w przyszłości się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do zabawy w 11 pytań :-D
OdpowiedzUsuńMam w planach serial już nie wiem od kiedy, a po nim pewnie przyjdzie czas na książkę :)
OdpowiedzUsuńchyba jednak nie dla mnie... odpuszczę sobie tą książkę.
OdpowiedzUsuńNie oglądam seriali, więc nie bardzo wiem, kim czy też czym, jest Dexter, więc nie wiem czy jest większy sens czytania tej książki.
OdpowiedzUsuńPaulle - miejmy nadzieję :)
UsuńBalir Blake - dziękuję za zaproszenie :)
giffin - na bank, sama wiem po sobie :D
Ania - nie namawiam :D
Natula - a to już sama musisz dojść do wniosku, książka bardzo zachęca do seriali jak i lektur :)
Przyznam, że nie oglądałam serialu, ale trochę tego żałuję, bo myślę, że by mi się spodobał. Dlatego pora to nadrobić, w końcu są wakacje! :)
OdpowiedzUsuńNajpierw wolałabym obejrzeć serial, bo już od jakiegoś czasu mnie do niego ciągnie ;)
OdpowiedzUsuńrówniez nie oglądałam , ale moze przeczytam . :D
OdpowiedzUsuńhttp://books-for-imagination.blogspot.com/ zapraszam do mnie oraz oczywiście obserwuje . ;)
Bardzo przewrotny tytuł, fabuła dosyć ciekawa. Nic dodać, nic ując, tylko przeczytać. :)
OdpowiedzUsuńteż mi się podobała ;) no i lubię Dextera ;)
OdpowiedzUsuńDeline - oo tak, tak :D
UsuńPaula - dobry pomysł :)
Juiilet - oby, bo warto :)
Jędrzej44 - no lepiej bym tego nie ujęła :)
bsz - ja również :)