„Jesteś tępym pustakiem, który nie zna się na książkach…."
„Ty k***, nie znasz się na czymś, to nie oceniaj…”
„Jesteś do bani…co ty sobie myślisz pisząc takie bzdury…”
„Skasuj bloga…a sama idź w ch**…”I tak dalej, i tak dalej. Nie powiem, że nie zrobiło mi się przykro. W moim mniemaniu książka jest plagiatem, ale powtarzam, ALE w 90% - czyli nie aż tak do końca. Przeglądnęłam uważnie i jedną i drugą lekturę i niestety większa część jest słowo w słowo spisana. Pomijam fakt, że w zakładce „skala ocen” jest napisane, że pisze tylko i wyłącznie SWOJE ZDANIE I OPINIĘ O DANEJ KSIĄŻCE…O kulturze również nie ma sensu pisać bo jak widać zaginęła w akcji..Pojawiły się też chore aluzje i prowokacja do dalszej konwersacji. Wybaczcie, ale jeśli spodziewaliście się, że będę darła koty z co niektórymi to was rozczaruję. Nie rusza mnie to. Oczywiście, tak wytoczyłam już proces, poszłam do sądu i bawię się w najlepsze z sędzią…oo ubaw po pachy. Nie raz zdarzało się, że wydawnictwa wydawały książki plagiaty, bądź plagiato podobne. Nie zamierzam tego kwestionować. Podobnie jak tego, że nie ma co nowego wprowadzić do tej dzieciny nauki jaką jest LD – przeczytałam około 5 książek o tej tematyce i każda była inna, nie było mowy o tym samym – no chyba, że chodzi o wyjaśnienie pojęcia i ogółu snu świadomego.
Nie wiem co będzie z opublikowaną recenzją – może skasuję, a może napiszę tak jak niektórzy by chcieli – to by było super co? Czytać to co nam pasuje…
To chyba tyle…wszystkie adresy mailowe osób które zwróciły się do mnie z miłymi „życzeniami” zostały polokowane, podobnie będzie z komentarzami – bo i takowe się pojawią i pojawiły. Nie będę tolerować wyzwisk, wulgaryzmów itp. ale jeśli wy ubawiliście się, to naprawdę - gratuluję pomysłowości. Temat uważam za zakończony.
Pozdrawiam
Larysa
Laryso, no szczyt chamstwa z ze strony "życzliwych". NIe rozumiem takiego zachowania i mówię IM STANOWCZO NIE!!!
OdpowiedzUsuńLudzie bywają śmieszni... albo nie, żałośni. Twój blog, Twoje zdanie, ot i tyle w temacie.
OdpowiedzUsuńNie przejmuj się . Tacy niestety są ludzie.
OdpowiedzUsuńNie potrafię zrozumieć tego, że ludzie tak na Ciebie naskoczyli, ponieważ napisałaś SWOJĄ OPINIĘ. Nikt nie może mieć nic do tego. To Twoje zdanie i jeżeli tak uważasz, to musisz mieć do tego solidne podstawy. Nie rzucałabyś słów na wiatr. I bardzo dobrze, że Cię to nie rusza. Rób dalej swoje, bo robisz do bardzo dobrze, a "życzliwi" niech się ugryzą.
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc, jestem nieco zszokowana, a Twoją notkę przeczytałam z pewnym niedowierzaniem. Wyrażę więc swoją opinię, kto chce może mnie za nią zlinczować (podać maila?): cmoknij bezmózgich zawistników w poślady i rób to, co robisz, w taki sposób, w jaki chcesz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i głowa do góry:)
Dziko. Twoje zdanie jest tylko Twoje i innym nic do tego. Skoro uważasz, że to plagiat, a się nie zgadzają, niechaj Ci to udowodnia, a nie rzucają nieświeżym mięsem.
OdpowiedzUsuńEh, polactwo.
A recenzji na Twoim miejscu bym nie ruszała.
Weź się nie przejmuj takimi mailami. To jest Twoje zdanie na ten i masz prawo je wyrażać tym bardziej, że to jest Twoj blog:)
OdpowiedzUsuńKsiążkowe zauroczenie - ludzie są po prostu nieobliczalni w necie.
UsuńDada - całkowicie się z tobą zgadzam :)
Anne18 - dokładnie tak.
Nika - sama aż do tej pory jestem w szoku, widać nie każdemu pasuje mieć własne zdanie - o szacunku do niego nie wspomnę.
Carrie - jesteś niesamowita :D
Alannada - recenzja zostaje i to na zawsze, zresztą żeby to było tylko moje zdanie...
MalaEmily - dokładnie, olać wariatów :)
Aż nie mogę uwierzyć w to co czytam! To niesamowite jak bardzo Internet dodaje ludziom odwagi do wysyłania takich chamskich wiadomości. Tobie należą się brawa za wyrażenie własnej, subiektywnej opinii, a przede wszystkim zauważenie podobieństw do innych tego typu książek. W każdym razie rób swoje, a takimi ludźmi się nie przejmuj!
OdpowiedzUsuńKochana moja,
OdpowiedzUsuńwiem jak się czujesz, bo sama dostaję takich uwag masę. Pisałyśmy już, że ludzie w Polsce chcą być mega pozytywni i wszystko według nich musi być cacy, a gdy się wyłamiesz spoza tego kręgu adoracji wszystkich i wszystkiego to dostajesz po głowie. Jak widzisz, to prawda.
Moja rada: bloga prowadź dalej, pisz to, co czujesz i miej w nosie hejterów. Oni mają taką naturę, że jak się człowieka uczepią to nie wiedzą kiedy puścić ;)
I, na litość boską (!), nie kasuj recenzji! Za żadne skarby! Nie oddawaj im pola! Twoja recenzja, Twoja opinia, a jak się komuś nie podoba to niech się wyżyje na jakiejś strzelance w necie ;)
Buziaczki, pyszczek do góry i pamiętaj, że my jesteśmy i zawsze będziemy Cię bronić ;* ;)
Nie przejmuj się. Jak sama napisałaś to TWOJA opinia i masz do niej prawo i nikt nie może Cię za to krytykować w ten sposób, jeśli komuś się nie podoba to niech to napisze kulturalnie... Trzymaj się ;)
OdpowiedzUsuńO chryste... nie przejmuj się takimi "typami" - bo inaczej chyba nie można tego nazwać. Pamiętaj o tym, że to Twój osobisty blog, na którym nikt nie ma prawa kwestionować tego w jaki sposób przedstawiasz swoje zdanie i jakie ono jest :)
OdpowiedzUsuńPrzepraszam bardzo, ale chyba chodzi o własną opinię prawda? Po co pisać coś, czego chcą inni? Nienawidzę takich ludzi, którzy piszą takie oszczerstwa do osób, które po prostu wyrażają swoje zdanie o książce.
OdpowiedzUsuńSama nigdy nie miałam zamiaru i nigdy nie będę upiększać recenzji tylko dlatego, że ktoś tego chce. To moje zdanie co ja myślę i ważne to jest dla mnie. Jesli się to komuś nie podoba to niech się zajmie sobą, a nie pisać oszczerstwa. Na twoim miejscu bym się nie przejmowała - takie kwiatki na świecie zawsze się znajdą, ale mimo to najlepiej jest ignorować.
Bloga nawet nie próbuj kasować, bo wtedy dostaniesz ode mnie masę maili, żeby założyć kolejnego (w innym wypadku nawet prowadzić mojego razem ze mną =P)
Co do recenzji to jej nie kasuj. To twoje zdanie i jeśli się to komuś nie podoba to tylko i wyłącznie jego problem. Szczerze to czasami mam ochotę coś powiedzieć w związku z tym, ale wolę się nie złościć za nadto bo bym wielki elaborat z tego stworzyła.
Głowa do góry! =)
Jak najbardziej się z Tobą zgadzam >:( Tego typu komentarze są oburzające i wykazują, że ich twórcy nie mają za grosz wyczucia taktu. Recenzja jest opinią SUBIEKTYWNĄ, więc nie można kogoś wyzywać za jego zdanie. Nie przejmuj się, niestety takie momenty się zdarzają :/
OdpowiedzUsuńWspółczuję i mam nadzieję, że szybko ten koszmar się skończy a Ty będziesz mieć święty spokój. Co za idioci...
OdpowiedzUsuńversatile - prawda? góry by mogli przenosić, a jacy w gębie mocni...oczywiście, teraz tylko jestem utwierdzona w tym co robię.
UsuńPanna_Indyviduum - ahhhh skarbie:* Pamiętam, pamiętam...ale myślałam, że mnie to ominie - jak widać trzeba przejść w blogowej sferze przez każdy szkopuł - włączając w to niezrównoważonych lubi. Oczywiście, recenzja zostaje to już nie podlega żadnej dyskusji :)
Sun.Shine - zgadza się, taka jest prawda :)
symtuastic - dobrze mówisz, innym nic do tego.
Lilien - kochana jesteś:* Nic nie kasuję, zostaje po staremu a jak komuś nie pasuje - wypad :D
Maruda007 - szkoda, że tak mało ludzi to rozumie.
Soulmate - na szczęście skończył się dość szybko :)
Hm, jakaś masakra. Dobrze, że się nie przejmujesz! Nie ma tu w ogóle Twojej winy, raczej niedopatrzenie ze strony wydawcy, który wydał taki plagiat...
OdpowiedzUsuńwspółczuję :/
OdpowiedzUsuńbrak mi słów dosłownie :/
Śmiej się z tych, którzy mieli odwagę pisać do Ciebie te bzdury i pod żadnym pozorem nie usuwaj recenzji! :)
OdpowiedzUsuńNie warto się czymś takim przejmować. Robisz to co lubisz, robisz to dobrze, jesteś zgodna ze swoim sumieniem i zdaniem podczas wystawiania oceny i nikomu, ale to nikomu nic do tego. Jeśli komuś nie pasuje jak i co piszesz to nie musi wchodzić na twojego bloga. Jeśli myślą że wysyłając maile z wyzwiskami, przekleństwami i innymi inwektywami na twój temat zmuszą cię do czegokolwiek to to tylko świadczy o ich poziomie intelektualnym który powiedzmy sobie uczciwie jest znikomy. Bo jeśli ktoś potrafi tylko rzucać epitetami a nie potrafi skleić konstruktywnej wiadomości z dobrą argumentacją swoich słów to naprawdę nie jest godny twojej uwagi. Trzymaj się i nie daj sobie wejść na głowę!!
OdpowiedzUsuńJestem w szoku! Spotkałam się już z takim czymś, ale na blogach innych, mnie jak na razie to nie dotknęło na szczęście, ale pewnie i na to przyjdzie czas. Szczerze Ci współczuję. Nie przejmuj się tym, Ci ludzie nie są tego warci. I w żadnym wypadku nie usuwaj recenzji! To jest Twoja opinia i tyle. Jeśli komuś się ona nie podoba, to trudno, każdy ma swoje zdanie, które powinno się szanować. Jak widać niektórzy tego jeszcze nie pojęli, brak im kultury i dobrego wychowania. No cóż.. W żadnym wypadku nie przestawaj pisać, nie zrażaj się takimi osobami. Trzymaj się i pisz dalej, bo masz dla kogo! :D
OdpowiedzUsuńNie rozumiem jaki sens ma pisanie takich maili. Gdyby wszyscy uważali tak samo to blogi z recenzjami i ogólnie recenzje, ani nawet czytanie nie miałyby sensu. Czuję jak musi Ci być przykro i żadne słowa nie przejmuj się raczej nie pomogą, jednakże weź pod uwagę, że ludzie czasem zachowują się dziwnie.
OdpowiedzUsuńja również jestem w szoku! w żadnym wypadku nie kasuj recenzji i nie przejmuj się tymi głupimi komentarzami, jak sama mówisz oceniasz książki subiektywnie, to oczywiste, że nie każdy będzie się zgadzał z oceną, ale to nie znaczy, że trzeba od razu kogoś wyzywać i poniżać, niektórzy to powinni się trochę ogarnąć zanim coś napiszą albo niech milczą :)
OdpowiedzUsuńImmora - o tak, tak to jest prawda.
UsuńMiłośniczka Książek - nie tylko tobie.
malutka_ska - teraz tylko pozostaje się śmiać, nie usunę na pewno nie :)
Gabrielle_ - nie dam na pewno, i jak mówisz - jak nie pasuje, to niech nie czytają.
Megajra - też myślałam, że mnie to ominie - przeliczyłam się, ale na przyszłość wiem jak reagować i sobie z tym radzić.
Rozz - ja też, ale co zrobić. Było mi przykro, ale na przyszłość jak mówiłam wyżej wiem jak sobie radzić.
Magda - chyba jak wszyscy. Na pewno nie skasuję i olewam już to co piszą na maile - banda durniów odważnych tylko przez sieć.
Widać, ze niektórzy ludzie nie mogą przyjąć krytyki innych do siebie. Już czytałam o kilku takich przypadkach i naprawdę tego nie rozumiem. Wydając książkę trzeba liczyć się z tym, że komuś się nie spodoba, a jak piszesz uważasz to w 90% na plagiat no to.. sorry. Nie przejmuj się Laryso :) Blogi prowadzimy bo to lubimy a w recenzjach jest sama szczerość, więc nie wiem w czym tamci ludzie mają problem. :)) Jesteśmy z Tobą i trzymaj się cieplutko! :***
OdpowiedzUsuńNie wierzę! Szok! Recenzowanie polskich autorów jest ryzykowne, ponieważ on lub jego znajomi rzucają się na negatywne recenzje, jak wściekłe psy. Nie wierzę, żeby zwykli czytelnicy mogli być aż tak zawzięci!
OdpowiedzUsuńDziewczyny napisały Ci już chyba wszystko! Pod ich komentarzami, a głównie pod Panna_Indyviduum podpisuję się oboma rękami! Bądź dzielna i gwiżdż na taki typ ludzi!
A recenzji nie kasuj. Jeśli faktycznie jest plagiatem to tym bardziej nie wolno dawać za wygraną. Poza tym Twój blog- Twoja władza absolutna. Możesz tutaj robić i pisać, co Ci się żywnie podoba!
Jesteśmy z Tobą:*
Nie mogę wyjść z szoku! Jak można tak brutalnie i wulgarnie kogoś traktować. Rozumiem, że ktoś może się nie zgadzać z twoją opinią, ale chyba można to zrobić w bardziej taktowny sposób?
OdpowiedzUsuńNie przejmuj się i rób dalej tak, jak ty uważasz.
Pozdrawiam.
Nie sądziłam, że ludzie mogą być tak bezczelni i głupi [*] Na Twoim miejscu wrzuciłabym tę recenzję, gdzie tylko się da - LC, NK, wszelkie możliwe księgarnie :)
OdpowiedzUsuńKochana nie martw się! Miej w nosie to co oni mówią, założę się, że większość z nich była anonimowa? Prawa? Zgadzam się z resztą publikuj recenzje jakie chcesz i i wyrażaj śmiało swoje zdanie.:D
OdpowiedzUsuńTo pewnie piszą Ci, którzy Ci zazdroszczą:)
OdpowiedzUsuńNA świecie jest przecież pełno takich ludzi
Ech... Nie ma jak to kultura...
OdpowiedzUsuńNie przejmuj się idiotami i rób to co kochasz :)
Cassiel - mieć takich czytelników to skarb :* I jak mówisz - olać i tyle.
UsuńGosiarella - oooo...dobrze to określiłaś, władza absolutna bo mój świat blogowy, jak to się mówi "wolność Tomku w swoim domku" :)
cyrysia - dokładnie...robię swoje teraz i tyle :)
Natalia. - i powiem ci, że tak zrobiłam.
Julie Wellings - oczywiście, że anonimowe - zero podpisów, tylko maile i to jeszcze bezsensowne.
Magdalena B - a bardzo możliwe :D
Irena A. Bujak (Bujaczek) - i taki mam zamiar :)
Bardzo współczuje tego typu ataków, ale świadczy to tylko o barku kultury nadawców listów. Jednak pamiętaj - być może wydaje Ci się to bezsensowne - dłuższe dręczenie tego typu korespondencją jest karalne,co najzabawniejsze nadawcy takich opinii zapominają, że wcale nie są anonimowi i wystarczy tylko zgłosić to na policję, żeby raz na zawsze oduczyć nadgorliwego osobnika takich akcji.
OdpowiedzUsuńZ drugiej strony posądzenie kogoś plagiat jest bardzo poważną sprawą, która też niesie za sobą dotkliwe konsekwencje prawne. Nie znam recenzowanej przez Ciebie książki i trudno mi tu cokolwiek gdybać, ale czasami warto delikatnie dobierać słowa.
Życzę Ci powodzenia i mnóstwa cierpliwości oraz wytrwałości.
Laryso, widzę że znajomi i fani Cetlina przypuścili na Ciebie atak. Olej to ciepłym moczem, a jak chcesz, to ja się z ciulami rozprawię :D
OdpowiedzUsuńNie przejmuj się. Na blogach przecież piszemy swoje opinie i aż nie wiedziałam co czytam jak to zobaczyłam. Powodzenia w dalszym blogowaniu
OdpowiedzUsuńNic z tego, moim zdaniem nie powinnaś usuwać recenzji. To TWOJA opinia, i że tak powiem, inni nie mają nic do tego.
OdpowiedzUsuńPamiętam, pisałaś że według Ciebie ta pozycja to w 90% plagiat - i to tylko i wyłącznie twoje zdanie, więc... heloł!
Wszystko to co ja bym powiedziała napisali inni tak więc nie przejmuj się dziewczyno to nie Twoja wina, że jakaś hołota cierpi na brak kultury!
OdpowiedzUsuńTego biednego posta zostaw w spokoju! Dobrze zrobiłaś, no, może trochę za szybko poszłaś do tego sądu. Może trzeba to zignorować, a jesli sprawa nie ucichałaby, wtedy dopiero pójść do sądu? A jak ci idzie z matematyką?
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc, jestem zaskoczona, że ludzie mają taki tupet. Ale nie przejmuj się tym - takich osób jest niestety pełno i nic z tym nie zrobimy. A tą recenzję zostaw w spokoju - jak się komuś nie podoba, niech nie czyta.
OdpowiedzUsuńSama też niedawno doświadczyłam takiego zachowania. Dziewczyna poznana na wakacjach, zaledwie rok starsza. Po dwóch dniach "znajomości" uznała mnie za szmatę. Dlaczego? Bo według niej, w wieku trzynastu lat powinnam palić papierosy i nie wiadomo, co jeszcze...
Pozdrawiam i życzę powodzenia na drodze sądowej ;)
Natula - dzięki. I serio, naprawdę nie rzucam słów na wiatr - wiem, że to poważne oskarżenie, ale takie były moje odczucia, moje zdanie i napisałam to. Szkoda, że szacunek jest tak rzadki teraz.
Usuńlimonka - chyba cała rodzina siedziała i napierdzielała do mnie...ahhh zrobię jak mówisz :D
Chabrowa - dzięki, i prawda, prawda :D
scorpius - co mogę powiedzieć - masz rację :)
Blueberry - taki to teraz jest świat.
Jędrzej44 - już ci pisałam co do tego sądu - aż tak nie poszalałam :D
Marcepankowa - kochana, te stwierdzenie to ironia, do sądu nie ma co tego kierować nie nie...poradziłam sobie sama. Recenzja zostaje i tyle :D