Tytuł: Pułapka Nowego Roku
Wydawnictwo: MG
Opis książki: Krystyna postanawia uczcić noworoczny wieczór wracając wspomnieniami do przeszłości. Wspomina dzieciństwo, dojrzewanie, małżeństwo, macierzyństwo, a wreszcie postanawia pożegnać wszystkie kobiety, którymi była i wejść na własną, wybraną już tylko przez samą siebie ścieżkę.
Ocena: 5/6
Czytanie książek polskich autorów jak widać weszło mi w krew. Uprzedzenia zostawiłam daleko za sobą i delektuję się polską literaturą, od której stroniłam przez ostatnie 8 lat. Chociaż naprawdę ciężko trafić na perełkę, takowe się zdarzają i dziękuję Bogu, że coraz częściej mi je podsyła. Mimo, że do Nowego Roku mamy jeszcze dość daleko, nie zniechęciło mnie to by sięgnąć po powieść Jolanty Kwiatkowskiej, w której znalazłam barwną historię o pewnej emerytce. Zaciekawieni? Zapraszam na recenzję.
Bohaterką powieści "Pułapka nowego roku" jest pięćdziesięcioletnia Katarzyna, która w dzień na który przypada Sylwester postanawia zrobić szczery i obszerny rachunek sumienia. Jako iż zostaje sama, ma pełne pole do popisu i rozprzestrzenia myśli na wysoką skalę. Począwszy od dzieciństwa w którym znana była z prześmiesznego nazwiska Bubel wspomina niełatwe czasy dorastania, by za chwilę przejść do pierwszego małżeństwa w którym znana była jako pani Tylko. I z którego ma już dorosłą córkę Ewę. Na koniec zostawia sobie ostatnią historię miłosną z Robertem, z której do tej pory nosi nazwisko Rajska. Czy bilans "zysków i strat" przyniesie jej lepsze jutro? Czy emerytce należy się coś jeszcze od życia? I jak wprowadzić nowe postanowienia w życie? A tego to już dowiecie się czytając książkę.
Powiem tyle: jeśli dożyję 50 lat, to chcę być jak pani Kasia. Po mimo iż życie doświadczyło ją na całej linii, kopnęło porządnie nie raz, bohaterka nie traci energii, pogody ducha i wiary w ludzi. Jest pełna sił witalnych i wierzy, że wszystkie przemyślenia i wnioski z nich wyciągnięte doprowadzą ją na nowy etap życia. Bo przecież, życie nie kończy się na emeryturze. Historia napisana przez Kwiatkowską ukazuje blaski i cienie życia po pięćdziesiątce, relacje z córką i więzi rodzinne, jakie mogą spotkać - i spotykają, typowe polskie rodziny.
Całość napisana jest lekkim stylem, z bogatym słownictwem i plastycznym tłem. Bohaterowie - przemyślani, dopracowani, nie ma gdzie się przyczepić. Sama autorka jest zwykłą kobietą, która jak mówi: "Nie zdobyła żadnego szczytu, nie odkryła żadnego lądu." I to się czuje w jej książce. Obyczajowa historia która może spotkać każdą z nas, daje lekcje, że marzenia i postawione cele mogą zacząć się realizować niezależnie do wieku. Trzeba tylko chcieć.
Skromna okładka nie oddaje całej głębi tej lektury. Osobiście jestem oczarowana światem przedstawionym przez Jolantę i chętnie sięgnę po jej dalsze powieści z nadzieją, że będą tak samo dobre jak i ta. Polecam każdemu, kto lubi dobrą literaturę, ciekawą i wciągającą fabułę, barwnych bohaterów i morał na końcu. Jestem pewna, że spodoba wam się historia Kasi tak samo jak mi.
Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości wydawnictwa MG za co serdecznie dziękuję.
Książkę można nabyć w sieci księgarni Gandalf:
Cieszę się, że Ci sie książka podobała. Mnie pisarka urzekła, swoim stylem i sposobem przedstawienia historii.
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaje się interesująca, zanotowałam sobie jej tytuł. Natomiast uderzyła mnie jedna rzecz, pięćdziesięcioletnia kobieta to emerytka? Uważam, że to gruba przesada. Można zazdrościć witalności i energii życiowej osobie, która ma siedemdziesiąt, jak dla mnie pięćdziesięciolatka to kobieta w wieku średnim i dziwi mnie robienie z niej staruszki.
OdpowiedzUsuńKiedyś bardzo się nacięłam na książkę tej autorki. Po prostu jakoś jej styl nie przypadł mi do gustu, dlatego teraz jestem nieco ostrożna i dlatego zastanowię się jeszcze nad nabyciem tej książki.
OdpowiedzUsuńzachęciłaś mnie, rozejrzę się za książką :)
OdpowiedzUsuńJUż jakiś czas temu wpisałam książkę na swoją listę życzeń :)
OdpowiedzUsuńMnie też bardzo zachęciłaś.Muszę się zaopatrzyć :D
OdpowiedzUsuńksiązka i autorka sami znane. Obie są wspaniałe :-)
OdpowiedzUsuńNie poznałem jeszcze tej pisarki i chyba w końcu muszę to zrobić. :)
OdpowiedzUsuńCzuję się przekonana do tej książki. Dopiszę ją do mojej listy :P
OdpowiedzUsuńAczkolwiek ja nadal jestem trochę uprzedzona do polskich pisarzy/pisarek. Mam swoich faworytów, ale zawsze łatwiej było mi sięgnąć po zagraniczną literaturę:) Moje podejście zmieniła dopiero Agnieszka Podolecka swoimi dwoma powieściami i teraz czas znów się przełamać:D
Dodaję do obserwowanych, pozdrawiam.
Książkowe zauroczenie - mnie również :)
UsuńDosiak - a to jest prawda, trochę dziwnie to autorka ujęła, nie mniej jednak warto przeczytać :)
cyrysia - a to nie namawiam :)
Miłośniczka Książek - ciesze się bardzo :)
Aleksnadra - super :D
Gosiek ♥ - mam nadzieję, że ją zdobędziesz :)
pisanyinaczej.blogspot.com - to prawda :)
Jędrzej44 - oj koniecznie :D
Marta - cieszę się bardzo. Ja kiedyś też byłam taka - miałam ogromne uprzedzenia, ale zmieniłam zdanie bo naprawdę - coraz więcej jest książek wartych uwagi z naszego rodzimego rynku :)
Ciekawa recenzja i po raz kolejny potwierdza się zasada, że okładka nie najważniejsza :)
OdpowiedzUsuńAaa czytałam:)
OdpowiedzUsuńPolecam.
A czemu nie:))
OdpowiedzUsuńPoszukam, poszukam. Ciekawie się zapowiada
OdpowiedzUsuńInteresujący pomysł na książkę. Ciekawy i zachęcający do przeczytania. Poszukam tej książki jak będę w bibliotece. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMuszę poszukać jej w bibliotece, bo już słyszałam wiele dobrych słów na temat tej książki :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie, więc z chęcią przeczytam ;-)
OdpowiedzUsuńChyba muszę sięgnąć po tę książkę, zwłaszcza, że też od jakiegoś czasu coraz chętniej sięgam po utwory spod pióra polskich autorów. :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się postać pani Kasi.;) Książka może dać do myślenia wielu czytelnikom. Mimo że ostatnio czytuję trochę inne pozycje, od tej bym nie stroniła.;)
OdpowiedzUsuńTaki jest świat - dokładnie tak :)
UsuńMagdalena B - super :)
kasandra_85 - właśnie! :D
Chabrowa - zapowiada się i jest wspaniale :)
Sun.Shine - mam nadzieję, że ją znajdziesz :)
Agata - książka jest świetna :)
Cassiel - bardzo mnie to cieszy :)
Querida - ooo...bardzo mnie to cieszy :)
Nika - pani Kasia jest cudowna, i faktycznie daje do myślenia :)