poniedziałek, 17 września 2012

Danielle Steel - Zdrada

Autor: Danielle Steel
Tytuł: Zdrada
Wydawnictwo: Świat Książki
Opis książki: Tallie jest szczęśliwą, spełnioną kobietą oraz znaną reżyserką i właśnie realizuje kolejny film. Ma ukochanego ojca, córkę Max i wieloletnią przyjaciółkę Brigitte, która jest jej asystentką. Od kilku lat mieszka ze swoim partnerem Huntem, producentem filmowym. Kiedy japoński inwestor prosi Tallie o przeprowadzenie audytu finansowego, jej życie rozpada się jak domek z kart. Okazuje się, że ktoś przez cztery lata ukradł jej z konta milion dolarów. A to dopiero początek nieszczęść...
Ocena: 2/6


Chociaż Danielle Steel jest mi znaną autorką, dopiero teraz miałam bliższy kontakt z jej twórczością. "Zdrada" na dłuższy czas zostanie w mojej pamięci jako banalna historia o wszystkim i o niczym, a sam styl pisarki opierający się o tandetę, odrzuca mnie na tę chwilę od innych powieści spod pióra Steel.

Historia opowiada losy Tallie Jones - znanej reżyserki, której życie jest wręcz idealnie bajeczne. Ma kochającego męża Hunta, córkę Max z której jest nad wyraz dumna, oraz oddaną przyjaciółkę Brigitte która również jest jej asystentką. Wszystko płynie swoim równym tempem, wszystko jest pięknie i cudownie...ale do czasu. Kiedy inwestor zleca zrobienie firmie audytu okazuje się, że z konta Tallie dziwnym trafem zginęło milion dolarów. Kto mógł zrobić coś tak okropnego? Podejrzenia padają na przyjaciółkę - ta znów, obwinia o wszystko męża Tallie, dodając do tego fakt, że od roku ją zdradza. Kobieta jest załamana....nie wie komu może ufać, i jak odbudować spokojne i piękne życie....


Oj od pierwszych stron wieje nudą, tandetą i kiczem na wysoką skalę. Ciężko napisać coś pozytywnego o tej książce - najchętniej walnęła bym: szit 2012 i tyle. Od początku historia jest przewidywalna - mamy wszystko podane na tacy, nie trudno domyślić się kto jest z kim i jakie relacje ich łączą. Bohaterowie schematyczni, z podziałem na dobrych i złych - nie ma nic pośrodku. To jest straszne, wręcz tragiczne.


Prosty język i lekki styl nawet w jednym procencie nie ratują tej lektury przed kiepską oceną. Chociaż Danielle ma naprawdę ogromny dorobek twórczy - i z tego co wiem, to nie byle jaki, nie rozumiem jak mogła sklecić tak beznadziejną powieść. Fabuła jest typową opowiastką o bogatej pani, której życie jest usłane różami, nagle jest wielkie bach - i wszystko się kończy. Ona nieszczęśliwa, nie wie co ma robić, mąż ma ją totalnie głęboko w poważaniu, a przyjaciółka - lepiej nie mówić. No o tym to chyba już każdy czytał.

Osobiście nie polecam. Jest to strata czasu i nerwów. W większość momentów miałach ochotę wyrzucić książkę za okno i załamać ręce nad głupotą, naiwnością i ślepotą głównej bohaterki. No bo ja można nie zauważyć, że z naszego konta ubywa spora suma pieniędzy? Że mąż ma inną? Nie, no spoko. Widać można dać się robić w balona - i to na wysoką skalę. Nie, nie i jeszcze raz nie. Jeśli ktoś szuka dobrego romansu, wyjątkowości i wyśmienitej prozy - proszę się trzymać od tej książki z daleka.

Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości księgarni Merlin za co serdecznie dziękuję.

16 komentarzy:

  1. Ja jestem w trakcie czytania innej książki tej autorki :_)

    OdpowiedzUsuń
  2. Raczej nie dla mnie, za słaba ;(

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyznaję, że akurat z tą autorką mi nie po drodze.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Do tej pory nie zawiodłam się na twórczości Steel, ale skoro twierdzisz, iż powyższa powieść jest beznadziejna, to ja raczej nie chce się o tym przekonywać na własnej skórze.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie czytałam żadnej książki tej autorki, ale się zmieni

    OdpowiedzUsuń
  6. czytam opis: o jakaś ciekawa książka, patrze na ocenę: dlaczego..., czytam dalej recenzje: a jednak może nie:D dlatego też prowadzę bloga, żeby polecać i odradzać książki:D recenzja bardzo pomocna

    OdpowiedzUsuń
  7. O nie, Steele podziękuję, nawet gdybyś ją wychwalała :P

    OdpowiedzUsuń
  8. nie czytałam jeszcze żadnej książki autorki i z tego co czytam widzę, że nie mam czego żałować

    OdpowiedzUsuń
  9. Zdecydowanie nie sięgnę.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. W takim razie tej książce podziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie lubię tej autorki, więc książka nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Nawet nie sięgnęłabym po nią ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Skoro nie polecasz to ja po nią na pewno nie sięgnę...

    OdpowiedzUsuń
  14. Właśnie czytam tę książkę, ale po jednym rozdziale jeszcze nie za wiele mogę powiedzieć ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje wszystkim komentującym:):*