niedziela, 13 maja 2012

Anne Brontë - Lokatorka Wildfell Hall

Autor: Anne Brontë
Tytuł: Lokatorka Wildfell Hall
Wydawnictwo: MG
Opis książki: Losy kobiety walczącej o niezależność w świecie, w którym w oczach społeczności i w świetle prawa żona jest jedynie własnością swojego męża.
Pojawienie się we dworze Wildfell Hall pięknej i tajemniczej wdowy wywołuje wielkie poruszenie i huragan plotek wśród okolicznych mieszkańców. Jednym z nich jest coraz bardziej zaintrygowany nową sąsiadką Gilbert Markham. Czy młoda kobieta skrywa jakiś mroczny sekret? Kiedy żyjąca pod przybranym nazwiskiem "Helen Graham" pozwala dżentelmenowi na lekturę swojego dziennika, na jaw wychodzą wstrząsające szczegóły jej nieszczęśliwego małżeństwa i dramatycznej decyzji o porzuceniu męża. Wydaje się jednak, że nikt nie może uciec przed przeszłością...
Ocena: 6/6


Zaraz po przeczytaniu "Shirley" dojrzałam informację, że zostanie wydana następna książka jednej z sióstr Brontë. Nawet nie wiecie jaka byłam szczęśliwa. Jak na szpilkach czekałam aż listonosz przyniesie mi wyczekiwaną lekturkę i będę mogła ponownie zanurzyć się inny świat. Z czystym sumieniem stwierdzam, że "Lokatorka Wildfell Hall" jest równie rewelacyjna co poprzedni tom.

Główną bohaterką powieści jest Helen Graham - pasjonatka malarstwa, która jako samotna matka wraz z małym sykiem Arthurem i służącą Rachel przybywa do Wildfell Hall. Przyjazd jej budzi w okolicznych mieszkańcach ciekawość - mimo iż traktują ją jako wdowę, to zastanawiają się kim tak naprawdę jest. Helen nie jest taka jak typowe kobiety - wyniosła i zawsze wyrażająca swoje zdanie, budzi podziw jak i masę plotek na swój temat. Gilbert Markham podobnie jak Lawerence - gdzie jeden drugiego nie może znieść, przez co budzą jeszcze większe pomówienia odbijające się na reputacji kobiety, jest zainteresowany Helen, gdzie ta niestety nie przyjmuje żadnych adoratorów. Ale do czasu, rosnące uczucie do Gilberta sprawia jej ból i stara się je ukryć, niestety nieskutecznie. Coraz to większe nonsense mieszkańców skłaniają Helen do wyznania całej prawdy Markham'owi - o sobie, o jej życiu, a przede wszystkim o swojej przeszłości. Robi to w sposób bardzo ciekawy, bowiem daje mu swój dziennik zapisany jej przeżyciami. Okazuje się, że nie wszystko jest tym czym się wydaje, a tajemnice ściśle skrywane mogą ujawnione zmienić życie ich obojga o 360 stopni. Czy uda im się przez to wszystko przebrnąć? Zapraszam do lektury.

Cała książka to nie tylko piękna historia miłosna, nasycona wzlotami i upadkami bohaterów, tajemnicą przeszłości i uczuciami, ale także historyczne ukazanie sytuacji kobiet w tamtych czasach. Czytamy o ich obowiązkach, prawach i codziennym życiu, a przede wszystkim zasadach których muszą się trzymać. O tym, że bez mężczyzn są niczym, a ich zdanie jest nie ważne. Oprócz życia Helen, zostajemy zaznajomieni z losami innych kobiet, które to zostają zmuszane do małżeństwa które to pozbawione jest jakiejkolwiek miłości czy pasji. Gorzko-słodka opowieść niesie z sobą morze pouczających refleksji i chwili do zastanowienia się nad życiem - naszym i innych kiedyś.

"Lokatorka Wildfell Hall" jest obfitująca w bardzo zajmujące dialogi. Konwersacje bohaterów - raz poważne, a raz błahe są tak plastycznie opisane, że czytelnik może odczuć na własnej skórze jakby sam uczestniczył w takiej rozmowie. Do tego bogaty język - prosty i łatwy w odbiorze, a przy tym ubarwiony w piękne słowa dopełnia całości. Nie ma co, siostry Brontë potrafią pisać jak nikt inny. Ich książki są niesamowicie wciągające i na bardzo długi czas pozostają w naszych pamięciach.

Nie wiem co jeszcze mogę napisać. Książka broni się sama, nie ma opcji żeby znaleźć w niej jakiekolwiek błędy bądź niedociągnięcia. Wydana w porządny sposób - wydawnictwo MG daje popis profesjonalizmu, autorsko również wysoki poziom posiada. Co chcieć więcej. Osobiście polecam każdemu - wstyd nie zapoznać się z taką lekturą jak ta.


Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości wydawnictwa MG za co serdecznie dziękuję.

15 komentarzy:

  1. Czekam tylko chwili, jak ta książka wpadnie w moje ręce :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przydałoby się, gdybym w końcu wzięła się za klasykę. Nie mam jednak ochoty.;/

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja lubię takie książki, lubię gdy bohterowie nie są płascy i papierowi i lubię silne emocje :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie czytałam jeszcze żadnej książki tej autorki. Na półce leży książka jej siostry: "Dziwne losy Jane Eyre" ale i tą bardzo chcę przeczytać. Lubię takie książki poruszające wszystkie struny emocji.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę dorwać tę książkę:))

    OdpowiedzUsuń
  6. przeczytam z całą pewnością
    już od jakiegoś czasu mam ją na oku
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. skuszę się na pewno :) skoro polecasz, ufam w ciemno :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Muszę, po prostu muszę przeczytać tą książkę, a już na pewno się w nią zaopatrzyć. Książki sióstr Bronte uwielbiam, więc i na "Lokatorkę" przyjdzie czas :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasia J. - ja czekałam jak na szpilkach :D

      Julie Stranger - na początku też tak miałam do klasyki, ale później wciągnęłam się bezpowrotnie :)

      bluedress - ooo...święte słowa, tutaj bohaterowie są naprawdę świetnie nakreśleni :)

      Karolka - musisz nadrobić, jestem pewna że ci się spodoba :)

      Miłośniczka Książek - haha...ja miałam tak samo od czasu kiedy ukazała się "Shirley" :D

      Ruda - cieszę się, ze masz do mnie aż takie zaufanie :)

      Gabrielle_ - jeśli kochasz siostry Bronte, ta książka ba bank ci się spodoba :)

      Usuń
  9. Nie jestem fanem twórczości sióstr Bronte, ale w końcu muszę to zmienić.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znam twórczości sióstr Bronte, ale może zacznę znajomość od tej książki ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Czytałam kilka tego typu książek i mnie wciągnęły, więc myślę, że z tą też się zapoznam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Książka czeka na półce na swoją kolej :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Już któryś raz słyszę to nazwisko, ale nie miałam okazji sięgnąć po żadną z książek. Mam wielką ochotę na coś tego typu, a teraz zachęciłaś mnie jeszcze bardziej. Tak przy okazji, bardzo podoba mi się Twoja zakładka "O mnie" :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jędrzej44 - musisz i to koniecznie :D

      Marcepankowa - zacznij od jakiejkolwiek a jestem pewna, że ci się spodoba :)

      - mam taką nadzieję :)

      Rosemary - haha...to i ja czekam na recenzję:)

      Olen - Musisz koniecznie przeczytać, cieszę się że cię zachęciłam. No i dziękuję bardzo, starałam się napisać coś o sobie składnie :D

      Usuń

Dziękuje wszystkim komentującym:):*