Witam kochani,
Tak jak obiecałam robię konkurs - mój pierwszy trzeba zaznaczyć :D
Do wygrania jest zestaw 3 części Ulysses'a Moore'a:
- Wrota czasu
- Antykwariat ze starymi mapami
- Dom luster,
które to otrzymałam od pani z lokalnej biblioteki za co serdecznie jej dziękuję. Książek jest ogólnie 6 - każda część dzieli się na dwie.
ZASADY:
1. Zgłoszenia przyjmuję pod tą notatką od dzisiaj do dnia 18.06.2012 włącznie.
2. Jeśli posiadacie bloga proszę o umieszczenie powyższego banerka u siebie (rozmiar możecie modyfikować do woli).
3. Dodanie mnie do obserwowanych/odwiedzanych nie jest konieczne, jednak byłoby miło.
4. Osoby nie posiadające bloga proszone są o kontakt mailowy: larysa-recenzje@wp.pl
5. Losowanie oraz ogłoszenie zwycięscy nastąpi w dniu 19.06.2012
UWAGA:
Osoby które chciałby wziąć udział w losowaniu nagrody niespodzianki muszą odpowiedzieć dodatkowo na pytanie:
Literacka bohaterka idealna - z którą z dowolnych bohaterek mogłabyś się utożsamić i dlaczego?
Banalne pytanie, prawda? :D W tym wypadku będą oceniane najciekawsze i najlepiej uzasadnione odpowiedzi - które piszecie w komentarzach. W skład komisji wejdę ja i moja kuzynka. Także każdy ma szansę:)
Możecie wziąć udział tylko w pierwszej części bądź tylko w drugiej - albo w obu. Jak kto woli :)
POZDRAWIAM I ŻYCZĘ POWODZENIA !!
Zgłaszam się ale bez części drugiej czyli nagrody niespodzianki. Banner zaraz wstawię.
OdpowiedzUsuńzgłaszam się! :)
OdpowiedzUsuńbanerek dodaję na moim blogu w zakładce konkursy :) obserwuję i podczytuję od dawna, dawna.. :)
1. Zgłaszam się!
OdpowiedzUsuń2. Baner za moment umieszczę w zakładce z konkursami na blogu
3. Obserwuję od dawna
Życzę powodzenia wszystkim, którzy się zgłoszą :)
Ja akurat pierwsze trzy części czytałam, dlatego też udziału w konkursie nie wezmę. Aczkolwiek książki są bardzo ciekawe :) Życzę wszystkim powodzenia! :)
OdpowiedzUsuńZgłaszam się, banerek umieściłam w zakładce Konkursy :) Bloga obserwuję od dawna.
OdpowiedzUsuńTo ja może się jeszcze zgłoszę po niespodziankę :D
Mogłabym utoższamić się z Gwendolyn z Trylogi Czasu. Dlaczego? Bo jestem taka jak ona. Mam jedną wierną przyjaciółkę, której wszytsko mówię, wydaję się ludziom dość nierozumna a tak na prawdę to wiem tyle samo co oni a nawet więcej. Ukrywam małe sekreciki i potrafię zrobić wszystko, żeby dowiedzieć się wielu rzeczy :)
Pozdrawiam
Zgadza się, płyta Lamberta jest niesamowita. Pierwszego dnia przesłuchałam ją 3 razy, większość piosenek znam już na pamięć. Podoba mi się, że nagrał piosenki w różnym stylu: jedno pop, drugie rock a trzecia ballada - niesamowite
OdpowiedzUsuńZgłaszam się. Baner umieszczony w zakładce Konkursy. Obserwuję już jakiś czas.;D
OdpowiedzUsuńZgłaszam się, a banner zaraz wstawię w zakładce "Konkursy" :)
OdpowiedzUsuńKsiążki posiadam, więc nie będę brała udziału w konkursie. Życzę uczestnikom powodzenia:)
OdpowiedzUsuńMagicznie: zgłaszam się.
OdpowiedzUsuńBannerek zaraz umieszczę, a obserwuję od dawna.
Co do drugiego zgłoszenia, to ja również bardzo chętnie.
Literacka bohaterka idealna - z którą z dowolnych bohaterek mogłabyś się utożsamić i dlaczego?
Pomijając słówko idealna (bo choć takowych bohaterek wiele istnieje, to ja raczej z nią bym się utożsamić nie mogła) wybieram: Joannę Chmielewską, bohaterkę książek... Joanny Chmielewskiej (patrz: tylko pierwsze, najlepsze tomy).
Dlaczego? Cóż, każdy kto czytał "kryminały" wyżej wymienionej pani i zna mnie, zgodzi się z tym porównaniem w 100%.
Po pierwsze: miłość do kryminałów. Mając tzw."fazę" umiem gadać tylko i wyłącznie o seryjnych mordercach, zabójcach i wszędzie widzieć podejrzane typy.
Po drugie: najpierw robię potem myślę. Tu nie ma wyjątków. Uwielbiam ryzyko, balansowanie na krawędzi. Jeśli ktoś mi zaproponuje włożyć rękę w ogień - zrobię to tylko po to, by sprawdzić co się stanie. Oczywiście w granicach rozsądku (ale i tu nie zawsze).
Po trzecie: ten komizm, humor, który zarówno mi jak i Joannie towarzyszy przy każdej okazji.
Po czwarte: sposób mówienia, zachowania, dobór osób z którymi przebywamy - identyczne.
Dlatego ja chyba nie muszę już wymieniać kolejnych cech, które mamy takie same...
Wiem, co prawda, że Ty za panią Chmielewską nie przepadasz, jednak taki diabeł we własnej osobie stoi przed Tobą.
Na blogu zrobiło się bardzo ładnie (ech, wiem, dawno mnie nie było...).
Pozdrawiam serdecznie!
Obędę się bez niespodzianki. Zgłaszam się! Ale ty masz bibliotekę! :) Chyba Mery już nikt nie pobije!:)
OdpowiedzUsuńZgłaszam się do obu ^^ Banerek wstawiłam, a obserwuję od dawna :)
OdpowiedzUsuńA mogłabym się utożsamić z Rose z Akademii wampirów. Dlaczego ? Ponieważ ma ona silne poczucie obowiązku, chroni Lisę, jednak mimo to nadal pozostaje sobą, jest często zbyt irytująca, odważna i działa własną na rękę, czyli czasami również pochopnie. Nie tak trudno też ją wkurzyć (ah, ale ona się fajnie wścieka ^^), emocje niekiedy mogą nią zawładnąć, a ona mimo iż od czasu do czasu wydaje się nad wyraz dojrzała , to zdarza jej się działać całkiem nieprzemyślanie i po prostu głupio. Uwielbiam tę postać, w swoich wybuchach i kretyńskich reakcjach jest taka podobna do mnie *.* No niby te jej zalety już by się mnie nie trzymały, ale jakoś jej to wybaczę, bo jej prawdziwe ja wyrywa się ponad zimną maskę strażniczki :D
Pozdrawiam ciepło ^.^
Zgłaszam się :) Baner wstawiony :)
OdpowiedzUsuń1.Zgłaszam się:) Również już wstawiłam baner.
OdpowiedzUsuń2. A w którą bohaterkę chciałabym się wcielić? Oczywiście w Emmę, czyli w tytułową bohaterkę Jane Austen. Dlaczego? Jest to silna i niezależna osóbka jak na czasy, w których żyła. Chociaż czasami sprawia wrażenie osoby aroganckiej, ale na szczęście zostaje "utemperowana" przez mężczyznę swojego życia. No i przede wszystkim dla tego bohatera literackiego chciałabym wcielić się Emmę. Pan Knightley, wg kart książki, jest mężczyzną idealnym, oczywiście mającym wady, ale w takim mężczyźnie się zakochać.....:)
Zgłaszam się. Baner już wstawiłam
OdpowiedzUsuńZgłaszam się!
OdpowiedzUsuńBanerek już jest na moim blogu ;)
A jaka jest moja literacka bohaterka idealna?
Oczywiste, że Katniss Everdeen! Ona jest po prostu świetna. Trochę przypomina mnie - normalnie wygląda i zachowuje się troszkę jak taka szara myszka, mało kto zwraca na nią uwagę przy pierwszym kontakcie. Ale gdy przyjdzie co do czego, wtedy Katniss potrafi narobić niezłego zamieszania i udowodnia że ona nie pozwoli sobie w kaszę dmuchać ;)
Pozdrawiam!
Zgłaszam się do obu :)
OdpowiedzUsuńObserwuję już ho ho!
paulina.wrobel@onet.pl
A co do bohaterki - trudny wybór... Mam w sobie trochę z Sonei (Trylogia Czarnego Maga), trochę z Hermiony, ale najwięcej chyba z Ani Shirley ;)
Co prawda ja nie posiadam takich genialnych włosów, ale też były zielone (przez chwilę). Tak jak Ania mam mnóstwo kompleksów. Obie mamy też charakterki, więc lepiej z nami nie zadzierać. Ogólnie uważam Anię za równą babkę: jest ładna (i tutaj się nie zgadzamy ;)), inteligentna (może troszkę), sprytna (już bardziej), kreatywna oraz pomysłowa (zdecydowanie). No i oczywiście (z tego co pamiętam) nieźle ripostuje, a to także moja specjalność :D
Pozdrawiam!
Zgłaszam się!
OdpowiedzUsuńBanner dodaję do zakładki konkursy.
Moją ulubioną bohaterką jest Scarlett z "Przeminęło z wiatrem". To już taka moja osobista tradycja, że za ulubionych bohaterów wybieram sobie postacie wątpliwe pod względem moralnym. Uważam, że takowe są bardziej wyraziste, bardziej złożone pod względem psychologicznym. Scarlett jest niemożliwa od określenia w sposób jednoznaczny. Na każde jej poczynanie należy spojrzeć przez pryzmat doświadczeń wojennych. Nie była zła z natury. To skrywane przeżycia wewnętrzne oraz brutalność czasów w których przyszło jej żyć, sprawiły, że stała się tym kim była.
Jako młoda dziewczynka była zadufana w sobie, egoistyczna, próżna, ale nie zła. Nikt nie jest z gruntu zły. Prawie nikt...
Pod wpływem biedy i przemocy stała się postacią, którą podziwiam. Dojrzała, zaradna, chłodno kalkulująca zyski i straty, czy to w biznesie czy na wojnie. Doskonale zdaje sobie sprawę, że świat i ludzie są okrutni, ale trzeba z nimi żyć. Każdą sytuacje umie wykorzystać do własnych celów. Obraca wszystko na swoją korzyść.
Scarlett jest przykładem na to, że niepowiedzenia tworzą ludzi lub ich łamią. Ona została "stworzona" przez swoje doświadczenie. Z podlotka i trzpiotki, stała się dorosłą kobietą, która niejedno w życiu przeszła i nie boi się już niczego.
Przestała być AŻ TAKĄ egoistą. Wciąż była, to nie ulega wątpliwości, jednak zależało jej na rodzinie, przyjaciołach. Poświęcała siebie dla nich. Byli dla niej ważni, nawet za cenę własnej godności. Była odważna i sprytna. Inteligentna w życiowy sposób. Nie książkowy.
Nazwałabym ją jedną z pierwszych kobiet wyzwolonych spod męskiego jarzma. Jako panna ze swojej epoki, winna być niezaradna i uległa. Była wystarczająco bystra by taką udawać. Scarlett była dobrym kłamcą. Musiała taka być. Inteligentna kobieta w ówczesnych czasach była wyklinana. Musiała dostosować się do projekcji tego jaką chcieli ją widzieć. Jej rozum musiał zostać głęboko ukryty pod obfitymi fałdami spódnicy i ogromnym uśmiechem.
Była kobietą i była tego świadoma. Zdawała sobie sprawę jak działa na mężczyzn. Nie minęło dużo czasu gdy odkryła, jak dzięki temu może nimi manipulować.
Z powodu tych wszystkich dodatnich jak i negatywnych cech podziwiam Scarlett jako kobietę.
Zgłaszam się! Baner jest, po lewej: http://na-wymiane.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń(Dodaję sobie Twojego bloga do RSSa, bo w ten sposób duzo łatwiej mi się czyta, niż obserwowane na GFC.)
Zgłaszam się.
OdpowiedzUsuńBloga obserwuję.
Banner wstawiłam w zakładce Konkursy.
Literacka bohaterka idealna - z którą z dowolnych bohaterek mogłabyś się utożsamić i dlaczego?
Pomyślmy. Ja, uparta i arogancka molica książkowa z zewnątrz twarda jak skała, a wewnątrz krucha niczym kreda. Mhm... Chyba najłatwiej byłoby mi się utożsamić z Hermioną. Ta czarownica jest moją kopią (zarówno pod względem podobieństwa wyglądu jak i charakteru).
Pozdrawiam!
bellatriks@vp.pl
http://my-logorrhea.blogspot.com
Zgłaszam się.
OdpowiedzUsuńBloga obserwuję,
Banner dodałam na bloga.
ntlfik@gmail.com
http://www.wakacyjna-czyta.blogspot.com/
Jeśli miałabym utożsamiać się z którąś z literackich bohaterek to byłaby to Ellie z książki "Liceum Avalon" Meg Cabot. Myślę, że jestem do niej podobna, ponieważ podobnie jak ona nie należę do szkolnej elity, dobrze się uczę, czasem nie mogę się dogadać z rodzicami oraz co najważniejsze lubię wodę (pływanie) i bieganie tak samo mocno jak ona ;)
Oczywiście zgłaszam się!
OdpowiedzUsuńZaraz wstawię baner na bloga:)
zgłaszam się, jednak tylko do pierwszej częsi, baner na blogu
OdpowiedzUsuńZgłaszam się! Nie mam bloga, więc tę samą wiadomość za chwilkę wyślę na maila.
OdpowiedzUsuńZgłaszam się również do nagrody niespodzianki:
Dziewczynka, z którą najłatwiej byłoby mi się utożsamić, to Ania Shirley. Co prawda nie mam rudych, płomiennych włosów i nie jestem idealnie chuda, lecz nasze osobowości niczym się nie różnią. Uparciuch, perfekcjonista, wybujała wyobraźnia... To trzy cechy, które nas łączą. Obie jesteśmy dość honorowe, a karierę potrafimy przełożyć nad miłość, którą usilnie chowamy i do samego końca wydaje nam się, że jest tylko wyimaginowana. Wyznajemy tylko jedną bratnią duszę, tak samo potrafimy szydzić z innych po kryjomu. Podejmujemy wyzwanie, jesteśmy odważne, nie lubimy rozczarowywać ani być rozczarowane. Wydaje mi się, że Ania to osoba, z którą najbardziej się utożsamiam.
I ja się zgłaszam.
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością będę blog obserwować.
Banerek na http://natanna-mojepropozycje.blogspot.com/ .
Wspaniały konkurs, czytałam pierwszą część- Wrota czasu- i mogę tylko polecić innym, aby się zgłaszali ;)
OdpowiedzUsuńChyba czytałem część drugą, ale tylko urywek, bo był w gazecie, czy coś. Chetnie się zapoznam z treścią tych książeczek, więc zgłaszam się. Zaraz na blogu dodam baner. (http://opowiadanie-fantasy.blogspot.com/) Życzę sukcesów w dalszej pracy na blogu. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZgłaszam się. ^^ Banner u siebie wstawiłam, blog dodany do obserwowanych.
OdpowiedzUsuńChciałabym być utożsamiana z Elisabeth Bennet z Dumy i Uprzedzenia. Ta młoda i buntownicza na swój sposób osóbka zawsze była moją ulubienicą. Jak każdy popełniała w życiu błędy, ale potrafiła uczyć się na ich i iść dalej. Miała w sobie rozwagę, ale była też romantyczna. Świetnie łączyła w sobie wiele dobrych cech, jak również i wad. Czyli była dziewczyną z krwi i kości, a nie wyidealizowaną bohaterką książkową.
zaczęłam obserwować jako ; lady1307
OdpowiedzUsuńo konkursie zrobiłam notkę; http://magicwordcherry.blogspot.com/2012/06/dzisiaj-u-mnie-wiec-zapraszam-na.html#comment-form
Literacka bohaterka?
Hmm JA stawiam na Belle z bajki "Piękna i Bestia". Dziewczyna, która nie bala zamieszkać się z potworem aby uratować ojca. Dziewczyna z głową w chmurach tak jak ja marząca o wielkiej przygodzie ;D
Zgłaszam się, dodano do obserwowanych i baner na http://diynancy.blogspot.com/;)
OdpowiedzUsuńZ wielką chęcią i ja spróbuję swojego szczęścia w losowaniu :).
OdpowiedzUsuńobserwuje jako: Nimva
OdpowiedzUsuńinformacje o konkursie umiescilam w pasku bocznym: http://babska-torebka.blogspot.com/
:)
obserwuję jako: selfisi.;)
OdpowiedzUsuńBanera nie umiem dodać (chyba,że mi pomożesz) tak więc wstawiłam informację pod notką : http://selfisi.blogspot.com/2012/06/nadrabianie-zalegosci-czyli-nabieranie.html
Myślę, że najlepiej mogę się utożsamić z bohaterką książki "Posłuchaj mojego serca" - Priską. Może to trochę zabawne, ale to właśnie taka w jej wieku byłam. Byłyśmy/jesteśmy podobne nie tylko z zachowania , ale nawet wyglądu! ( Rysunki autorki). Dlatego też do tej książki mam tak ogromny sentyment. :D
Może nie ma się czym chwalić, ale każdy ma wady! A ja myślę , żę bohaterka jest bardzo przesympatyczna. ;)
Jeśli ktoś szuka ideału, polecam książkę o Marylin Monroe. ;)
Pozdrawiam.
Obserwuję: diisncentive
OdpowiedzUsuńBanner: http://disincentive.blogspot.com/
A bohaterki idealnej nie ma... Dlatego nie kwalifikuję się do niespodzianki :)
Zgłaszam się :) Bannerek dodany, blog obserwoany :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
A co mi tam, zgłoszę się ;)
OdpowiedzUsuńbaner: marcepankowy-swiat-ksiazek.blogspot.com (zakładka "konkursy")
Jak dla mnie, bohaterką idealną jest Gwedolyn Sheperd z Trylogii Czasu. Przede wszystkim za świetnych przyjaciół. Przy wybieraniu osóbki pod to kryterium właśnie na przyjaciół patrzyłam w pierwszej kolejności. Po za tym, sama chciałabym przenosić się w czasie, ale to chyba niemożliwe...